Andrzej Fonfara: Wchodzę, wygrywam i myślę o następnych mistrzowskich walkach

W nocy z soboty na niedzielę [tag=20512]Andrzej Fonfara[/tag] zmierzy się w Chicago z [tag=46492]Doudou Ngumbu[/tag]. Polak wraca na ring po majowej porażce z Adonisem Stevensonem (stawką był pas mistrza świata federacji WBC).

W tym artykule dowiesz się o:

Fonfara za bardzo nie przejmuje się buńczucznymi zapowiedziami swojego rywala. - Wszystko się wyjaśni w sobotę w ringu i słowa nie będą miały żadnego znaczenia. Walczył z mocnymi zawodnikami, ale z nimi przegrywał i nie ma czym się chwalić za bardzo. Ja wchodzę do ringu tylko po to, aby udowodnić, że jestem lepszym pięściarzem i to wszystko. Wchodzę, wygrywam i myślę o następnych mistrzowskich walkach, bo o takich marzę. Nie będzie to na pewno łatwy pojedynek, bo dla niego to ogromna szansa pokazania się w Showtime i jest świetnie przygotowany - powiedział polski pięściarz wagi półciężkiej dla serwisu ringpolska.pl.
[ad=rectangle]
Andrzej Fonfara w zawodowym boksie zanotował 25 zwycięstw i 3 porażki. Jego sobotni rywal - Doudou Ngumbu wygrywał 33-krotnie, a pięć razy schodził z ringu pokonany.

Źródło: ringpolska.pl

Komentarze (1)
avatar
mauler.
31.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieję! Niech skończy Ngumbu przed czasem w efektownym stylu i pora na lepszych rywali.