Sensacyjnie zakończyła się sobotnia walka o mistrzostwo świata WBO w wadze super średniej! Podczas gali w Magdeburgu Arthur Abraham stracił tytuł w dziwnych okolicznościach.
Pojedynek z Robertem Stieglitzem od początku nie układał się po myśli czempiona. "Król Artur" dał sobie narzucić styl rywala i dość szybko był mocno poobijany. Efekt? Po zakończeniu trzeciej rundy postanowił się poddać, co wywołało niemałą konsternację.
Rosjanin odniósł 44. zwycięstwo w zawodowej karierze (25. przed czasem) i odzyskał trofeum, które stracił w sierpniu ubiegłego roku także po walce z Arthurem Abrahamem. Pięściarz grupy Sauerland Event doznał natomiast czwartej porażki.