Od samego początku walka była nierówna, co zapowiadało rychły nokaut. Od drugiej rundy Argentyńczyk regularnie zapoznawał się z matą i, mimo że za każdym razem wstawał, egzekucja była nieunikniona. Artur Szpilka dominował bezdyskusyjnie. Miał duży repertuar ciosów i był szybszy.
Koniec nastąpił w czwartej odsłonie. Po następnym nokdaunie sędzia zapytał Gonzalo Omara Basile, czy ten ma ochotę dalej boksować, a pięściarz z Ameryki Południowej spasował.
"Szpila" odniósł 11. zwycięstwo w zawodowej karierze (9. przed czasem) i zdobył dwa pasy: WBC Baltic Silver oraz WBC Youth World. Argentyńczyk doznał natomiast 8. porażki (6. przed czasem).