Co z przyszłością Joshuy? Jest deklaracja

Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Anthony Joshua
Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Anthony Joshua

Anthony Joshua przegrał walkę o pas mistrza świata IBF z Danielem Dubois. Brytyjczyk został znokautowany. Fani zastanawiają się, co z dalszą karierą byłego czempiona. Joshua jasno zadeklarował, jakie ma plany na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Joshua po raz czwarty w karierze zszedł z ringu pokonany. Fani zastanawiają się, co z jego dalszą karierą. Bokser błyskawicznie rozwiał wszystkie wątpliwości.

- Jestem wojownikiem, nie zamierzam kończyć kariery - powiedział Joshua, którego cytuje bokser.org. W planach ma jeszcze kolejne wielkie walki, których stawką będzie tytuł mistrza świata. Jego marzeniem jest odzyskanie pasa.

- Nie udało się, ale będę próbował dalej. Spotkałem się z ostrym, dobrze dysponowanym i szybkim rywalem, ale sam popełniłem przy tym sporo błędów. Jestem wściekły, ale jest jak jest. Szacunek dla rywala - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

- Anthony nigdy nie przestawał próbować zadawać potężnych ciosów. Chciał znokautować Dubois nawet wtedy, gdy nie miał sił. Ma niesamowite serce. Powiedziałem mu, że musi być z siebie dumny. Za każdym razem, gdy był na deskach, patrzył na sędziego i mówił, że nic mu nie jest - powiedział promotor Eddie Hearn, którego cytuje boxingnews24.com.

Daniel Dubois i Anthony Joshua podczas walki na gali w Londynie sprawili niesamowite widowisko. Pierwszy z nich bronił mistrzowskiego pasa. Z kolei Joshua chciał zrobić wszystko, by znów zostać czempionem.

Górą był Dubois, który od pierwszych sekund zaczął bardzo agresywnie i wyraźnie nie zamierzał rozgrywać typowej rundy "na zapoznanie". Już w pierwszej minucie Anthony Joshua miał pewne problemy po serii ciosów rywala, jednak szybko zdołał wyjść z tych opresji. Jednak już w pierwszej odsłonie Brytyjczyk wylądował na deskach.

Joshua kilkukrotnie ratował się przed nokautem. Nie zdołał jednak tego zrobić w piątej rundzie. Brytyjczyk trafił Duboisa ciosem rozpaczy, co lekko wstrząsnęło mistrzem. "AJ" próbował wykorzystać chwilową słabość rywala i ruszył do ataku. Jednak Daniel Dubois bezlitośnie skontrował prawym sierpowym, który dosłownie powalił pretendenta na matę. Tym razem Joshua nie był już w stanie się podnieść.

Sędzia wyliczył go i przerwał pojedynek. Nokaut wyglądał wręcz przerażająco.

Komentarze (3)
avatar
Van dzik
22.09.2024
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Adamek też jest wojownikiem i też nie zamierza kończyć