Pojedynek o mistrzostwo świata wagi ciężkiej organizacji IBF, WBA, WBO i IBO pomiędzy Ołeksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) i Danielem Dubois (19-1, 18 KO) odbędzie się 26 sierpnia na Tarczyński Arena we Wrocławiu.
Ukraiński mistrz boksu przygotowuje się do hitowej walki w Polsce. W wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet" Usyk mówił m.in. o pierwszych odczuciach, kiedy wszedł do swojego domu w Ukrainie, który wcześniej został splądrowany przez rosyjskich żołnierzy.
Opis jest wstrząsający. - Jakie odczucia? Jakby wleźli i nasr... w domu. Chciałbym, żeby coś tam spadło, kiedy byli w środku. Siedziało tam jakieś dowództwo, coś tam robili. Poniszczyli wszystko, co tam było, rozkradli, zostawili ten bałagan i sobie poszli - zdradził.
36-letni Usyk podkreślił, że obecnie jego dom jest po remoncie. Mieszkają tam znajomi żony pięściarza, którzy musieli uciekać przed bombardowaniami.
- Niektórzy w ogóle nie mają domów, bo zostały zbombardowane, a niektórzy stracili życie, zostali zabici. (...) Oby Bóg pozwolił im tam mieszkać - dodał.
Inwazja zbrojna w Ukrainie, za którą odpowiada reżim Putina wspierany przez Białoruś, rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. i niestety ciągle trwa.
Zobacz:
Duża zmiana w życiu Ołeksandra Usyka. Podpisał kontrakt piłkarski
Zaskakująca deklaracja Usyka. Zełenski powinien się bać?
ZOBACZ WIDEO: Mieczkowski prosto z mostu po KSW: byłem w szoku