To było show na pełnym dystansie. Ołeksandr Usyk (20-0, 13 KO) i Anthony Joshua (24-3, 22 KO) dali kibicom niezapomniany rewanż. Stawka? Cztery mistrzowskie pasy w wadze ciężkiej.
Finalnie - przez niejednogłośną decyzję sędziów - to Ukrainiec mógł podnieść ręce w geście triumfu, po raz drugi w karierze pokonując Joshuę.
Jeden z sędziów dość niespodziewanie punktował walkę 115:113 dla Joshuy, ale pozostała dwójka przyznali zwycięstwo Usykowi w stosunku 115:113 i 116:112.
Tym samym 35-latek obronił mistrzowskie pasy organizacji WBO, WBA, IBF i IBO w kategorii ciężkiej.
Wielki triumf nie umknął uwadze prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Ten pogratulował mistrzowi w mediach społecznościowych.
"Trudne, ale jakże ważne i konieczne ZWYCIĘSTWO! Obrona tytułu mistrza świata jest symbolem tego, że wszyscy Kozacy nie oddadzą swojego, będą o to walczyć i na pewno wygrają!" - napisał prezydent.
Difficult, but so important and necessary VICTORY!
— Володимир Зеленський (@ZelenskyyUa) August 20, 2022
Defending the title of world champion is a symbol that all those who are of Cossack sort will not give up their own, they will fight for it and will definitely win!
Photo: MatchroomBoxing pic.twitter.com/oSgw0Ek2kK
Zobacz także:
Sędzia przerwał walkę wieczoru na KSW. Mogło skończyć się dramatycznie
Co on zrobił! Ukrainiec z najszybszym nokautem w historii KSW
ZOBACZ WIDEO: Romanowski o kulisach KSW i wybrykach w reprezentacji, Śmiełowski o Kaczmarczyku