Justyna Kowalczyk-Tekieli zgasiła "hejtera". "To sobie porozmawialiśmy z rana"

ONS.pl / Daniel Wysocki / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk-Tekieli
ONS.pl / Daniel Wysocki / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk-Tekieli

Pewien internauta chciał zabłysnąć, ale pewnie nie spodziewał się, że Justyna Kowalczyk-Tekieli zdecyduje się na ripostę. A wszystko poszło o... podatki.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4144]

Justyna Kowalczyk-Tekieli[/tag] wielkimi krokami zbliża się do narodzin pierwszego dziecka. Biegaczka narciarska jednak wciąż jest bardzo aktywna. Nawet z dużym brzuchem chodzi po górach z ukochanym mężem.

Ostatnio zafundowali sobie randkę w chmurach na Sławkowskim Szczycie po słowackiej stronie Tatr. Jeden z internautów postanowił zabłysnąć kąśliwym komentarzem. Pisząc "za nasze" zasugerował, że to dzięki jego podatkom mistrzyni olimpijska bawi się z mężem.

Kowalczyk-Tekieli jednak znana jest z tego, że czasami lubi odpowiedzieć "hejterom". Tak było tym razem, gdy odpisała...

"Za pana na pewno nie. Zarabiam na siebie i płace od wielu lat ogromne podatki, więc jak coś to pan za moje" - napisała.

"Hejter" już nie odpowiedział. Dumna z siebie sportsmenka pokazała tę dyskusję na Twitterze i podsumowała ją: "to sobie porozmawialiśmy z rana".

Iga Świątek zareagowała na słowa Justyny Kowalczyk. Napisała, czego żałuje >>
Justyna Kowalczyk nie przestaje zadziwiać. Tak trenuje w ciąży (WIDEO) >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi

Źródło artykułu: