W 2019 roku w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem otwarto zmodernizowane trasy narciarskie, a także internat sportowy. Powstało kilka tras o długości od 1300 do 3750 metrów, a cała inwestycja kosztowała 27 mln złotych (więcej TUTAJ).
Niestety, pomagająca w prowadzeniu reprezentacji Polski w biegach narciarskich Justyna Kowalczyk nie ma dobrego zdania na temat ludzi odpowiedzialnych za przygotowanie tras.
Na Facebooku dwukrotna mistrzyni olimpijska skrytykowała COS za warunki, jakie zastała z zawodniczkami przygotowującymi się do najważniejszych imprez tego roku. Kowalczyk pokazała też zdjęcie nieprzygotowanej do treningu trasy.
ZOBACZ WIDEO Skoki. Turniej Czterech Skoczni. Czy Michal Doleżal to dobry wybór na trenera Polaków? "Oby nas zaskoczył"
- Tak wygląda "przygotowany" do zajęć obiekt. Dziś był przewidziany trening szybkościowy... Jest mi wstyd przed dziewczynami, że nie zabrałam je za granicę, gdzie miałyby świetne trasy przygotowane i mogły jak rywalki przygotować się do najważniejszych startów. Choćby do Strbskiego Plesa. Dziękujemy - napisała.
W komentarzach internauci wspierają Kowalczyk i również krytykują COS w Zakopanem.
Nasza wybitna biegaczka przekazała, że w Zakopanem zawodniczki przygotowują się do Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Lozannie a także do zawodów Pucharu Świata w Drezden i Nowym Mescie.
TCS. Dawid Kubacki przed wielką szansą. Zostały tylko dwa skoki. Czytaj więcej--->>>