- To bardzo prestiżowa dla mnie nagroda - powiedział Jacek Deneka dla WP SportoweFakty i dodał: - W konkursie wzięli udział fotografowie ze 107 krajów. Nadesłano ponad 4,5 tys. zdjęć w różnych kategoriach. Swoje zdjęcie wysłałem w kategorii sport. Nie spodziewałem się, że ta fotografia zwycięży w całym konkursie. Miałem może nadzieję na małe wyróżnienie. W połowie czerwca dostałem jednak informację, że moje zdjęcie zakwalifikowało się do galerii finałowej, z której wybrano zwycięską fotografię. To już było bardzo miłe. Tymczasem w czwartek dostałem emaila, że wygrałem cały konkurs.
Robienie zdjęć z wydarzeń sportowych nie jest dla Jacka Deneki tylko pasją. - Fotografia sportowa jest moją pracą. Jest dla mnie źródłem utrzymania. W moim przypadku fotografia sportowa jest wyspecjalizowaną pracą, ponieważ głównie fotografuję biegi trailowe w środowisku górskim. To są biegi ultradystansowe, które w sezonie fotografuje tak naprawdę co tydzień - podkreślił rozmówca.
Czytaj także: Magdalena Piekarska: Nie ma takiej góry, której nie można przenieść
- Zdjęcia z dronów to dodatek w mojej działalności. To jest tak jakby dołożenie dodatkowego obiektywu do zestawu, którym posługuje się na co dzień. Po prostu fotografowanie z drona to zupełnie inna perspektywa, nowa jakość. Do tej pory nie było tego w fotografii sportowej. Ogólnie fotografia lotnicza rozwija się bardzo dzięki dronom, które mogą być wykorzystane przez zwykłych użytkowników - zwrócił uwagę Jacek Deneka.
Polski fotograf za triumf w konkursie otrzymał nagrodę, której wartość wynosiła około 500 euro. Jednak nie premia finansowa, a prestiż liczył się najbardziej w tym zwycięstwie.
Czytaj także: najbogatsi Polacy pasjonują się sportem
Informację o wygraniu fotografii Jacka Deneki na zdjęcie roku otrzymaliśmy na platformę dziejesie@wp.pl. Wszystkie nagrodzone fotografie w konkursie Done Awards można zobaczyć tutaj.
ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem