Decyzja podjęta przez Polaka i jego trenera nie jest żadnym zaskoczeniem. Już kilka tygodni temu wiadomo było, że Staręga przyjedzie na Tour de Ski w jednym celu - aby dobrze wypaść w inauguracyjnym sprincie stylem dowolnym, który jest jego koronną konkurencją. Nasz zawodnik faktycznie wypadł nieźle, gdyż był bliski awansu do półfinału i zajął ostatecznie piętnaste miejsce.
W niedzielę Staręga wystartował jeszcze w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym. Przez 1/3 dystansu był zaskakująco wysoko i trzymał się czołówki, ale później nie wytrzymał tempa liderów i ostatecznie finiszował jako sześćdziesiąty dziewiąty.
W dalszej części tegorocznego Tour de Ski nie ma już żadnych sprintów. Staręga wycofał się więc z tych startów i niedługo uda się do Planicy, gdzie z pozostałymi polskimi kadrowiczami wystąpi w zawodach z cyklu Alpen Cup.
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar coraz trudniejszy. "Będzie mniej czasu na sen" (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}