Therese Johaug na razie zawieszona. "Właściwa decyzja może być dopiero na Wielkanoc"

PAP/EPA / MIKE STURK
PAP/EPA / MIKE STURK

Therese Johaug została zawieszona w prawach sportowca na najbliższe dwa miesiące i oczekuje na ostateczny wymiar kary za pozytywny wynik testu dopingowego. Niewykluczone jednak, że ta decyzja może zapaść nawet w kwietniu przyszłego roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Ogłoszone w środę zawieszenie to formalność, na którą w Norwegii trzeba było jednak czekać blisko tydzień. Nie jest ono właściwą karą - zawieszenie przerodzi się w nią dopiero wtedy, gdy takowa zostanie ustalona. Problem Therese Johaug polega jednak na tym, że w tej chwili nie sposób przewidzieć, kiedy to się stanie. Jeżeli decyzja Norweskiej Agencji Antydopingowej nie zapadnie przed 18 grudnia, to na narciarkę automatycznie zostanie nałożone kolejne, również dwumiesięczne zawieszenie. Sezon będzie wówczas rozkręcał się na dobre, a Johaug pozostanie tylko czekać.

Co więcej, kara może zostać wymierzona nawet po zakończeniu najbliższej edycji Pucharu Świata. - Musimy pamiętać, że to są czasochłonne sprawy. Praktycznie nierealne wydaje mi się, żeby decyzja zapadła przed Nowym Rokiem. Sądzę, że stanie się to między Nowym Rokiem a Wielkanocą - powiedział prawnik sportowy Gunnar-Martin Kjenner

Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada więc przedłużanie okresu dwumiesięcznego zawieszenia aż do końcowego werdyktu i wówczas rozpoczęcie właściwej kary, na poczet której zapewne wliczony zostanie także bieżący status Johaug, obecnie pozbawionej praw sportowca. W tej sytuacji szanse Norweżki na starty w nowym sezonie wydają się być bardzo niewielkie.

ZOBACZ WIDEO Bereszyński: nie baliśmy się Realu

Komentarze (6)
Irena Mełech
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na całym świecie nikt nie boi się REALU , a jedynie wszyscy chcą grać przeciw tej drużynie BY JAK NAJLEPIEJ SIĘ WYPROMOWAĆ. Jedynym tematem każdego zawodnika jest aby się sprawdzić w zakresie - Czytaj całość
avatar
maxTron
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jedyne rozwiązanie jest takie, żeby zawodnicy z innych krajów zignorowali Norwegów na zawodach... ale cóż, sponsor rzecz święta, więc nie będzie sensu oglądać już biegów, skoro już jawnie biec Czytaj całość
avatar
woj Mirmiła
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niech się teraz Tereska tylko modli i bije w piersi przed Agencją Antydopingową, aby dyskwalifikacja nie była 2-letnia... ten sezon praktycznie może sobie już w kalendarzu odhaczyć, ale sezon 2 Czytaj całość
avatar
pablo80 - RSKZ
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to w Norwegii będzie płacz jakie to wszystko niesprawiedliwe i wszyscy się na nich uwzięli... Po maści na oparzenia czas zacząć stosować maść na ból tyłka... 
avatar
Y3322
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tam , gdzie w gre wchodza pieniadze, honor liczyc sie przestaje... Duch sportu ginie wraz ze wzrostem znaczenia imprezy , ktora reprezentuje. W zasadzie sportu jak takiego juz nie ma i nie ma c Czytaj całość