Udany sprint Justyny Kowalczyk. Polka siódma w Canmore

Newspix / Tomasz Markowski
Newspix / Tomasz Markowski

Justyna Kowalczyk zajęła siódme miejsce w sprincie stylem klasycznym w Canmore. Jest to najlepszy rezultat Polki w tej konkurencji w całym sezonie. Niewiele brakowało, a nasza zawodniczka wystąpiłaby w finale.

W kwalifikacjach Kowalczyk była dwudziesta pierwsza, co już można było uznać za wynik przyzwoity w porównaniu z jej ostatnimi sprinterskimi rezultatami. Jak się okazało, był to tylko wstęp do kolejnych biegów, które były jeszcze zdecydowanie lepsze. W ćwierćfinale Polka była najszybsza (wcześniej na trasie upadła prowadząca Heidi Weng) i bez problemu wywalczyła awans do kolejnej fazy zawodów. Półfinał także długo układał się wyśmienicie, ale ostatecznie okazało się, że jednak był to szczyt możliwości Kowalczyk.

W biegu decydującym o awansie do finału nasza narciarka momentami prowadziła, lecz na ostatniej prostej spadła z drugiego miejsca na trzecie. Jej półfinał był rozgrywany w zbyt wolnym tempie by czas dał awans w roli "szczęśliwej przegranej". Kowalczyk została więc wyeliminowana i w klasyfikacji całej wtorkowej imprezy zajęła siódmą pozycję.

Finał był teatrem jednej aktorki. Maiken Caspersen Falla była zdecydowanie najszybsza i wygrała z przewagą przeszło siedmiu sekund nad Astrid Uhrenholdt Jacobsen. Trasy w Canmore były na tyle wymagające, że zawodniczki potrzebowały ponad czterech minut na ukończenie konkurencji. W poszczególnych biegach różnice czasowe między poszczególnymi narciarkami były wyjątkowo duże jak na sprint, konkurencję kojarzącą się z walką do ostatnich metrów.

Wyniki:

MiejsceZawodniczkaKrajCzas
1 Maiken Caspersen Falla Norwegia 4:09,26
2 Astrid Uhrenholdt Jacoben Norwegia +7,07
3 Ingvild Flugstad Oestberg Norwegia +8,66
4 Krista Parmakoski Finlandia +18,03
5 Anne Kylloenen Finlandia +19,07
6 Jessica Diggins USA +21,96
7 Justyna Kowalczyk Polska
8 Denise Herrmann Niemcy
9 Sandra Ringwald Niemcy
10 Charlotte Kalla Szwecja

Zobacz wideo: E-sport zyskuje popularność. Niedługo Polska będzie jak Azja?

Źródło artykułu: