Tomas Northug najlepszy w sprincie w Estonii, Norweg osiągnął życiowy sukces

Podobnie jak wśród kobiet, także na starcie męskiego sprintu zabrakło najlepszych biegaczy, którzy odpoczywają po Tour de Ski. W kwalifikacjach najlepszy okazał się Paal Golberg, a w ćwierćfinałach karty niemal od samego początku rozdawali Norwegowie, odprawiając kolejnych rywali z kwitkiem. [ad=rectangle] Do walki włączyli się Rosjanie, których w Top 30 było pięciu. Ostatecznie jednak w jednym z półfinałów Siergiej Ustiugow tuż przed metą przewrócił się, utrudniając finisz Tomasowi Northugowi. Niewiele brakowało, by Norweg nie zakwalifikował się do finału, bowiem po jego prawej stronie atakował Emil Joensson.

Wzmagające się opady śniegu powodowały, że warunki z każdym biegiem były gorsze. Wykorzystał to Toni Ketelae, zaskakując rywali w swoim półfinale i notując wspaniały finisz. Niespodziewanie poza finałem znalazł się dobrze spisujący się Erik Brandsdal.

Finał był pokazem jednego aktora. Na podbiegu na czoło wysunął się Northug i odskoczył przeciwnikom na kilka metrów. Żaden z Norwegów ani Fin, nie ruszyli za nim w pogoń. W pewnym momencie zawodnik miał nawet 50 metrów przewagi nad resztą stawki. Odniósł pewne zwycięstwo, pierwsze w karierze. Na mecie o drugie miejsce walczyli Ola Vigen Hattestad i Toni Ketelae, dopiero fotofinisz wykazał, że lepszy był ten pierwszy.

Polacy nie zdołali zakwalifikować się do ćwierćfinałów. Maciej Staręga był 46., a Maciej Kreczmer dopiero 58.

Wyniki biegu sprinterskiego stylem klasycznym: