Jeszcze przed rozpoczęciem czwartkowego etapu wiadomo było, że dla Polki będzie to jedna z trudniejszych konkurencji. Utrzymanie czwartego miejsca zajmowanego przed biegiem okazało się niemożliwe, ale w obecnych realiach Kowalczyk pobiegła na tyle, na ile ją stać, i bezsprzecznie dała z siebie bardzo wiele, po przekroczeniu linii mety padając ze zmęczenia na śnieg. Nasza zawodniczka przez znaczną część dystansu biegła razem z Emmą Wiken i Ragnhild Hagą, które oderwały się od niej na dwóch ostatnich kilometrach. Tuż przed finiszem Kowalczyk musiała bronić się jeszcze przed dwójką następnych narciarek, ale ostatecznie zdołała utrzymać szóste miejsce.
[ad=rectangle]
Z przodu zabrakło jakichkolwiek emocji. Różnice czasowe dzielące kolejne Norweżki były na tyle duże, że z góry wiadomo było, że nie należy spodziewać się jakiejkolwiek walki. Marit Bjoergen całkowicie kontrolowała sytuację i jeszcze bardziej powiększyła swoją przewagę, finiszując prawie dwie minuty przed Heidi Weng. Po doliczeniu kolejnych sekund bonifikaty różnica dzieląca tę dwójkę jest już przeszło dwuminutowa. Jako trzecia do mety dobiegła Therese Johaug, ponad dwie minuty i pięćdziesiąt jeden sekund po Bjoergen.
Bardzo dobry występ ma za sobą Sylwia Jaśkowiec. Druga z Polek startowała jako dziewiętnasta i przez cały dystans 15 kilometrów bardzo owocnie współpracowała na trasie z Austriaczką Teresą Stadlober. Obie zawodniczki przesunęły się w górę tabeli, ale na finiszu szybsza była Polka, która na finiszu zajęła siedemnaste miejsce i taka jest też jej pozycja w klasyfikacji generalnej Tour de Ski.
Po raz pierwszy w tym sezonie punkty Pucharu Świata wywalczyła Kornelia Kubińska. Trzecia z naszych reprezentantek wystartowała jako trzydziesta piąta i wyprzedziła na trasie sześć konkurentek.
Teraz przed biegaczkami dzień przerwy. Tour de Ski przenosi się do Val di Fiemme - w sobotę panie czeka rywalizacja na 10 kilometrów stylem klasycznym ze startu wspólnego.
Wyniki biegu na 15 kilometrów stylem dowolnym na dochodzenie w Toblach:
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Marit Bjoergen | Norwegia | 36:37,9 |
2 | Heidi Weng | Norwegia | +1:58,8 |
3 | Therese Johaug | Norwegia | +2:51,4 |
4 | Emma Wiken | Szwecja | +4:20,4 |
5 | Ragnhild Haga | Norwegia | +4:23,7 |
6 | Justyna Kowalczyk | Polska | +4:46,7 |
7 | Nicole Fessel | Niemcy | +4:48,7 |
8 | Anna Haag | Szwecja | +4:48,7 |
9 | Denise Herrmann | Niemcy | +5:16,0 |
10 | Laura Mononen | Finlandia | +5:26,9 |
17 | Sylwia Jaśkowiec | Polska | +6:21,4 |
29 | Kornelia Kubińska | Polska | +8:07,8 |
tylko takie coś mogłoby otrzeźwić Norwegów i doprowadzić do sytuacji, w której biegi narciarskie stałyby się normalną konkurencją