Choć piątkowy dystans nie był długi to i tak mógł dać się we znaki uczestniczkom - jak co roku na trasie nie zabrakło bowiem Moerdarbakken, czyli długiej, stromej wspinaczki. Nawet to wzniesienie nie okazało się jednak straszne dla Marit Bjoergen. Norweżka, która w końcówce sezonu w ogóle nie okazuje po sobie zmęczenia wielomiesięczną rywalizacją, ponownie nie dała rywalkom szans. Śmiało można powiedzieć, że w piątkowym biegu Bjoergen postawiła kropkę nad "i" w walce o Puchar Świata. Jej przewaga nad drugą Charlotte Kallą wyniosła 6,2 sekundy.
Szwedka również zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Na trasie zdołała mimo krótkiego dystansu wyprzedzić startującą 45 sekund wcześniej rywalkę i w momencie przecięcia linii mety miała sporą, ponad pięciosekundową zaliczkę nad liderującą w tym momencie Marthe Kristoffersen. Obie zostały następnie wyprzedzone jeszcze tylko przez Bjoergen i stanęły obok niej na podium.
Justyna Kowalczyk ma za sobą niezły bieg, choć tym razem Polki zabrakło na podium - ze wspomnianą Kristoffersen przegrała o 2,8 sekund. Nasza zawodniczka zajęła w Falun czwarte miejsce. W klasyfikacji łącznej finałowych zawodów sezonu Polka również awansowała z dziewiątego miejsca na czwarte. Teraz przed nią jeszcze dwa stary zaplanowane na sobotę i niedzielę.
Miejsce | Zawodniczka | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Marit Bjoergen | Norwegia | 6:54,4 |
2 | Charlotte Kalla | Szwecja | +6,2 |
3 | Marthe Kristoffersen | Norwegia | +11,4 |
4 | Justyna Kowalczyk | Polska | +14,2 |
5 | Kristin Stoermer Steira | Norwegia | +14,6 |
6 | Therese Johaug | Norwegia | +15,3 |
7 | Kikkan Randall | USA | +15,6 |
8 | Jessica Diggins | USA | +16,0 |
9 | Martine Ek Hagen | Norwegia | +16,7 |
10 | Riita-Liisa Roponen | Finlandia | +19,0 |