W 2018 roku Justyna Kowalczyk-Tekieli zakończyła niezwykle bogatą w sukcesy sportową karierę. Nasza biegaczka czterokrotnie triumfowała w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wywalczyła również dwa złote medale w ramach zimowych igrzysk olimpijskich (Vancouver 2010, Soczi 2014).
Ale Kowalczyk-Tekieli nie zakończyła całkowicie swojej przygody ze sportem. Narciarstwo klasyczne obok górskich wspinaczek pozostało jej ukochanym zajęciem. W wieku 41 lat nasza wielka mistrzyni lubi wystartować w różnych imprezach.
W niedzielę Kowalczyk-Tekieli wzieła udział w zawodach La Sgambeda. To długodystansowy bieg narciarski rozgrywany na dystansie 30 km. Odbywa się on corocznie w połowie grudnia.
Kowalczyk-Tekieli znów triumfowała w tych zawodach. Na metę dobiegła z czasem 1:09:24.62. Druga Niemka Sigrid Mutscheller osiągnęła czas o 54.47 sekundy gorszy od Polki. Trzecia była Francuzka Evan Maya, która straciła do zwyciężczyni już ponad półtorej minuty.
Dla Kowalczyk-Tekieli była to trzecia z rzędu wiktoria w tych zawodach. Impreza La Sgambeda odbywa się od 1990 roku.
ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali