Tylko 54 zawodniczki wystartowały w sprincie kobiet w Lillehammer. Można żałować, że na trasie zabrakło Izabeli Marcisz, która przy nowych zasadach dających 50 punktów najlepszym zawodniczkom nie powinna mieć problemów z powiększeniem swojego dorobku. Jedyna Polka, Monika Skinder zajęła 29. miejsce w eliminacjach, co dało jej awans do ćwierćfinału. Zdecydowanie najlepsza była Emma Ribom.
Monika Skinder wystartowała w trzecim ćwierćfinale, w trakcie którego w połowie trasy przewróciły się Krista Parmakoski i Amalie Haakonsen Ous. 19-letnia Monika Skinder została wówczas potrącona, jednak utrzymała się na nartach.
Polka minęła jeszcze na trasie Leę Fischer i zajęła 3. miejsce w biegu. Starała się jeszcze gonić Emmę Ribom, jednak ta odparła atak. Czas 3:25.87 dał Polce 21. miejsce i 40 punktów do Pucharu Świata. To najlepszy wynik Polki od sezonu 2020/21. Przypomnijmy, że w tej konkurencji w sezonie 2020/21 Skinder została mistrzynią świata juniorek.
W półfinale znalazły się po trzy reprezentantki Szwecji i Norwegii, po dwie Niemki i Amerykanki oraz Łotyszka i Szwajcarka. Pierwszy półfinał był nieco szybszy, jednak z obu biegów awansowały po trzy biegaczki.
W finale dobrze zaczęły Szwedki, które zajęły pierwsze dwa miejsca przed tygodniem w Ruce. Cała stawka biegła jednak bardzo blisko siebie. Przy wjeździe na stadion do przodu przesunęła się Jessica Diggins, która jednak osłabła. O pierwsze dwie lokaty walczyły Szwedki, wygrała Ribom przed Mają Dahlqvist.
Wyniki sprintu kobiet stylem klasycznym:
# | Zawodnik | Kraj | Punkty |
---|---|---|---|
1. | Emma Ribom | Szwecja | 3:20.40 min. |
2. | Maja Dahlqvist | Szwecja | +0.17 s. |
3. | Tiril Udnes Weng | Norwegia | +1.11 s. |
4. | Jessica Diggins | USA | +2.24 s. |
5. | Victoria Carl | Niemcy | +5.67 s. |
6. | Johanna Hagstroem | Szwecja | +9.63 s. |
21. | Monika Skinder | Polska |
Czytaj także:
Przebłysk formy polskiego biathlonisty
Kolejna rewolucja w skokach?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Katarczycy się wściekli, gdy ją zobaczyli. To miss mundialu?