- Wszyscy dobrze wiedzą, że nawet w indywidualnym sporcie zawsze jest ważna praca zespołowa trenerów i innych zawodników z danego kraju. Nigdy nie ukrywałem i nie będę ukrywał, że popieram naszego prezydenta Władimira Putina i podzielam jego wartości i poglądy. To jest mój wybór - napisał na Instagramie Anton Szipulin.
Najlepszy rosyjski biathlonista taką deklaracją podzielił swoich kibiców. Jedni go popierają, inni piszą, że to wstyd. "Nigdy nie pokazałbym takiego zdjęcia. Wstydź się!" - napisał jeden z internautów.
Szipulin jest jednym z zawieszonych rosyjskich sportowców, którzy ze względu na dopingowe podejrzenia nie mogą startować na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu.
30-letni Szipulin to złoty medalista ze sztafety z Soczi, a cztery lata wcześniej zdobył brązowy medal w Vancouver. W ubiegłym roku został mistrzem świata - także w sztafecie. W poprzednim sezonie był też drugi w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata.
Władimir Putin wspiera zawieszonych za doping rosyjskich sportowców. W Moskwie odbył się wiec poparcia dla nich, na którym obecnych było 60 tysięcy ludzi. - Wybaczcie nam, że nie uchroniliśmy was przed atakami i roszczeniami - zwrócił się do olimpijczyków Władimir Putin. - Wiem, jak ciężko jest osiągnąć sukces w sporcie. W takich warunkach jest to dwa razy trudniejsze - mówił Putin.
ZOBACZ WIDEO Kary za doping dla Rosjan anulowane. Rynkowski: Kontrowersyjna decyzja