MŚ: Czas na sprinty - pierwsza medalowa szansa dla polskich biathlonistek

W sobotę w Oslo rozegrane zostaną biegi w pierwszej indywidualnej konkurencji biathlonowych mistrzostw świata. Zawodnicy walczyć będą o medale w sprintach. To pierwsza szansa Polek na medale.

Biathlonowe mistrzostwa świata zainaugurowane zostały w czwartek. Wówczas w Oslo rozegrano sztafetę mieszaną, w której Biało-Czerwoni zajęli dopiero 20. pozycję. Po złote medale sięgnęli Francuzi, a na podium stanęli również zawodnicy z Niemiec i Norwegii.

W sobotę rozegrane zostaną sprinty. Jako pierwsi do rywalizacji przystąpią mężczyźni, którzy do pokonania będą mieć 10 kilometrów biegu. Tradycyjnie w sprintach zawodników czeka po jednym strzelaniu w pozycji leżącej i stojącej. Dodajmy, że panie będą mieć do przebiegnięcia dystans o 2,5 kilometra krótszy.

Do faworytów do walki o medale w rywalizacji mężczyzn zaliczani są Martin Fourcade oraz startujący przed własną publicznością Emil Hegle Svendsen, Johannes Boe (obrońca tytułu) i Tarjei Boe. Dwaj ostatni będą chcieli się zrehabilitować za występ w sztafecie mieszanej. W czwartkowym biegu dobrze spisał się Simon Schempp, który do końca walczył z Fourcadem o triumf.

Mistrzostwa świata rządzą się jednak swoimi prawami i często na tak ważnej imprezie zdarzają się niespodzianki. W sztafecie mieszanej bliscy sprawienia sensacji byli Ukraińcy, którzy zajęli czwartą lokatę. Nie można zapominać również o dobrze dysponowanym Rosjaninie Anton Szipulin czy świetnie strzelającym Austriaku Simonie Ederze.

Z kolei w rywalizacji kobiet o czołowe pozycje walczyć może blisko dwadzieścia zawodniczek, a w tym sezonie na podium zawodów Pucharu Świata stało już piętnaście różnych biathlonistek. Jako główną faworytkę do złota wymienia się liderkę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - Czeszkę Gabrielę Soukalovą. Pokrzyżować jej szyki będą się starały Marie Dorin Habert (aktualna mistrzyni świata w sprincie), Dorothea Wierer czy Kaisa Makarainen. Dobrą formę zasygnalizowały również Niemki.

Nie można zapominać również o Polkach. W dwóch sprintach przed mistrzostwami świata na podium stała Krystyna Guzik, a dobrą formę w tym sezonie prezentują Monika Hojnisz i Magdalena Gwizdoń. W sprincie wystąpi również Weronika Nowakowska. Z kolei wśród panów o miejsce w czołowej sześćdziesiątce walczyć będą Grzegorz Guzik, Mateusz Janik i Łukasz Szczurek.

Transmisje z MŚ w biathlonie pokazuje telewizja Eurosport 1.

Numery startowe Polaków:

Sprint mężczyzn (godz. 11:30):
22. Grzegorz Guzik
50. Mateusz Janik
78. Łukasz Szczurek

Sprint kobiet (godz. 14:30):
8. Magdalena Gwizdoń
9. Krystyna Guzik
50. Monika Hojnisz
65. Weronika Nowakowska

Zobacz wideo: Maciej Kot: byłem mocno zdziwiony informacją o Kruczku, to było szokujące

Źródło: WP

Komentarze (3)
avatar
yes
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liczę na dobry występ Polek.
Mężczyźnie pewnie znowu na wycieczce? 
avatar
UNIA LESZNO DMP 2015
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju dziewczyny 
avatar
woj Mirmiła
5.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Biathlonistki jako jedyne w tym sezonie przedstawicielki polskich sportów zimowych dość regularnie goszczą na podium PŚ i są naszymi nadziejami na medale MŚ...
...dziewczyny do boju!!