Jak informuje "L'Equipe", przed rozpoczęciem mistrzostw świata w biathlonie członkowie francuskiej drużyny postanowili, że każdy, kto zdobędzie indywidualny tytuł, będzie musiał ogolić głowę.
Fabien Claude, jeden z francuskich biathlonistów, który ściął koledze z drużyny włosy, wyjaśnił, że zakład był ryzykowny, ale wszyscy członkowie drużyny byli gotowi go podjąć.
Po wywalczeniu złotego medalu Eric Perrot dotrzymał słowa i poddał się strzyżeniu. Cała sytuacja została uwieczniona na wideo, które możecie zobaczyć poniżej.
Perrot przyznał, że zapomniał o zakładzie w momencie przekraczania linii mety. - To był wspaniały dzień, a potem trzeba było zrealizować zakład - żartował. Mimo że efekt końcowy fryzury nie był idealny, Perrot przyjął to z humorem.
Francuz zdobył swój pierwszy indywidualny tytuł mistrza świata podczas zawodów w Lenzerheide w Szwajcarii. Z wynikiem 19/20 w strzelaniu, Perrot zdetronizował Johannesa Boe, nawiązując do sukcesu Martina Fourcadea z 2020 roku.
Przed drużyną francuską kolejne wyzwania, w tym sobotni wyścig sztafetowy. Jeśli zakład obejmuje również sukcesy drużynowe, możemy spodziewać się kolejnych ogolonych głów biathlonistów w przypadku zdobycia medalu.
Zobaczcie jak ogolono złotego medalistę:
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców