Po zakończeniu ubiegłego sezonu zapadły decyzje o zmianach w naszej kadrze. Grupę kobiet prowadzą nadal Adam Kołodziejczyk i Andrzej Koziński i reprezentacja pod ich wodzą przygotowywała się do kolejnej edycji Pucharu Świata uczestnicząc w licznych zgrupowaniach, także zagranicznych. Mężczyźni prowadzeni przez Tomasza Biernata, już bez wieloletniego lidera, Tomasza Sikory, ćwiczą natomiast głównie w klubach. Za kadrowiczkami są tymczasem obozy treningowe m.in. w Obertillach, czy Oberhofie. Ostatnio reprezentacja ponownie przebywała w Austrii.
- Właśnie wracamy z Ramsau, było to jedno z ostatnich zgrupowań przed sezonem - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener Adam Kołodziejczyk. - Myślę, że wszystkie zgrupowania, które do tej pory odbyliśmy, i na których trenowały nasze zawodniczki, zakończyły się tak jak powinny - jest postęp w wytrenowaniu, widoczny zarówno w badaniach wydolnościowych jak i w przeprowadzonych latem startach kontrolnych. Na razie wszystko jest na najlepszej drodze do tego, żeby osiągać dobre wyniki.
Szkoleniowiec kadry zadowolony jest również z faktu, że jego podopieczne są w pełni sił i nie narzekają na urazy. Wszystko wskazuje na to, że do pierwszych zawodów Pucharu Świata, które odbędą się za miesiąc, reprezentacja przystąpi bez żadnych problemów zdrowotnych. - Mieliśmy tylko jedną poważniejszą kontuzję Krystyny Pałki, ale było to w maju, na początku przygotowań. Później wszystko było już ok, ona też trenuje od wielu miesięcy zgodnie z planami. Pozostałe dziewczyny są zdrowe, wykonują wszystkie ćwiczenia. Były może różne drobne dolegliwości, ale one się zdarzają. Na razie wszystko jest więc tak, jak byśmy tego chcieli - twierdzi nasz rozmówca.
Najbliższe plany kadry po powrocie z Ramsau nie są jeszcze do końca ustalone. Wiadomo, że reprezentację czeka zgrupowanie już na śniegu - w Ramsau ćwiczono na lodowcu. Miejsce gdzie odbędą się pierwsze treningi na białym puchu nie jest jeszcze ustalone. - Oczekujemy na informacje gdzie będą najlepsze warunki - wyjaśnia szkoleniowiec. - W kilku miejscach mamy zarezerwowane noclegi, w tym w Muonio, bardzo daleko na północy Finlandii, za kręgiem polarnym, gdzie już na pewno jest śnieg. Nie bardzo chcielibyśmy jednak jechać aż tam, bo jest tam bardzo zimno i warunki są trochę niedogodne. Może będzie jednak już wkrótce mocniej padał śnieg na terenach bardziej nam przyjaznych, w Alpach, i wtedy może być tak, że pojedziemy do Obertillach w Austrii, a później udamy się już do Oestersund na Puchar Świata, zwłaszcza że na początku sezonu tylko jedne zawody pucharowe są w Skandynawii, a pozostałe w Europie centralnej - w Słowenii, Niemczech, Włoszech. To będzie chyba najlepsze rozwiązanie, ale musimy jeszcze poczekać, żeby mieć pewność, że będzie śnieg - kończy trener Kołodziejczyk.
W składzie reprezentacji kobiet są Paulina Bobak, Agnieszka Cyl, Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Krystyna Pałka i Weronika Nowakowska-Ziemniak.