1 listopada Bułgar został znaleziony w rejonie zapory Drenov Dol koło Kiustendiłu. Jak przekazała miejscowa policja, były biathlonista postrzelił się w brzuch z legalnie posiadanej broni.
Obecnie przebywa on w Wojskowej Akademii Medycznej, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze walczą o życie 36-latka - jego stan jest bardzo ciężki.
Jak informuje portal dnes.dir.bg, Krasimir Anew miał zgodę na posiadanie broni, ponieważ jest wojskowym. Z kolei od dwóch lat jest instruktorem i pomaga w treningach fizycznym personelu Sił Powietrznych.
ZOBACZ WIDEO: Dzień z mistrzem. Bartłomiej Marszałek: To wtedy poczułem, że kocham ten sport
Na razie nie ma oficjalnych informacji, czy była to próba samobójcza, czy też nieszczęśliwy wypadek. Do myślenia może dawać jednak ostatni wpis Anewa, który zamieścił w mediach społecznościowych.
Bułgar opublikował słowa jednego z pisarzy: "Każda zdrada zaczyna się od zaufania". 36-latek skomentował to następującymi słowami: "Prawda absolutna". Z tego wpisu można wywnioskować, że mistrz Europy z Raubichi prawdopodobnie miał problemy osobiste.
Warte podkreślenia jest również to, że Anew ma sześcioletnią córkę. Kilka lat temu rozstał się natomiast ze swoją żoną.
Dodajmy, że jego największym sukcesem w karierze było zdobycie tytułu juniorskiego mistrza Europy w biegu indywidualnym z 2007 roku. W swoim dorobku posiada również dwa medale srebrne i jeden brązowy.
Zobacz także:
Żona Stocha pokazała zdjęcie z Ukrainy
Nowy kraj w skokach narciarskich
