MLB: Red Sox znów przegrali. Jose Abreu na fali. Astros coraz mocniejsi

Boston Red Sox w niczym nie przypominają zespołu, który w listopadzie sięgnął po mistrzostwo Major League Baseball. Tym razem zostali całkowicie zneutralizowani przez Baltimore Orioles.

Sezon 2012 wyglądał w wykonaniu Boston Red Sox podobnie do tegorocznego. Mocny skład i bardzo kiepskie wyniki. Z ostatniego miejsca w dywizji dokonali niesamowitego w zeszłym sezonie, zdobywając mistrzostwo dywizji wschodniej American League i sięgając później po pierwsze mistrzostwo od 2007 roku. Tym razem broniący tytułu przegrali 0:6 z Baltimore Orioles. Główna w tym zasługa Wei-Yin Chen, który przez siedem inningów pozwolił gościom na jedynie cztery odbicia. Chris Davis zdobył dla Orioles swojego dziesiątego w tym sezonie home runa.
[ad=rectangle]
Po świetnej połowie zeszłego sezonu, która zakończyła się dla Johnny'ego Cueto bolesną kontuzją łokcia, mało kto przypuszczał że miotaczowi uda się wrócić do formy. Tymczasem praworęczny Dominikańczyk zaliczył kolejny imponujący start, pokonując Hyun-Jina Ryu i jego Los Angeles Dodgers, oddając im przez sześć inningów tylko trzy odbicia, notując przy tym aż dwanaście strikeoutów. Mimo świetnej ERA poniżej dwóch, Ceuto może pochwalić się miernym bilansem 6-5. Jego Cincinnati Reds legitymują się 30 zwycięstwami przy 34 porażkach.

Yu Darvish, choć może ciężko w to uwierzyć, zanotował w środową noc swój pierwszy shoutout w karierze, dokładnie w 73 występie. Utalentowany Japończyk przez cały mecz oddał Miami Marlins jedynie sześć odbić, wszystkie kończyły się zdobyciem tylko pierwszej bazy. To siódme zwycięstwo w tym sezonie dla Darvisha. Texas Rangers nie mogą jednak mówić o szczęściu w tym sezonie. Aż 19 zawodników, w tym kilku czołowych, znajduje się aktualnie na liście kontuzjowanych.

Houston Astros mają lepszy bilans od Boston Red Sox. Gdyby przed rozpoczęciem sezonu ktoś wypowiedział to zdanie odnośnie stanu na połowę czerwca, zostałby wyśmiany. Tymczasem Astros od połowy maja są trzecim najlepszym zespołem w lidze bo byciu jej pośmiewiskiem przez ostatnie pięć sezonów. Ogromną różnicą jest dla nich gra miotaczy. Na prawdziwego ace zespołu wyrósł Dallas Keuchel, który odniósł swoje ósme zwycięstwo, limitując Arizona Diamondbacks do jednego punktu w czterech odbiciach przez osiem inningów.

Jose Abreu kontynuuje swój imponujący debiut. Dziewiętnasty home run i punkt wbity numer 50. padł jego łupem kosztem Justina Verlandera, jednego z najlepszych miotaczy MLB. Świetna gra pierwszego bazowego z Kuby, to główny powód, dla którego skazywani przed startem sezonu na pożarcie Chicago White Sox legitymują się bilansem 33-33 w bardzo wyrównanej dywizji centralnej AL.

Komentarze (0)