niz jechac w metalkas 2 i miec od 5 do 6 biegow, z nie byle kim bo przeciwko Woffindenowi, Przedpełskiemu, nie wiem Kołodziejowi, Zengocie, Smektale, Douglasowi itd. A tak to jezdzi 3 biegi z czego 2 biegi z juniorami jak mowilem, raz ma 3 juniorow, potem ma jednego przeciwnego juniora, i to ma byc progres? Jest taki koles jak Niki Pedersen. Dlugo nie chcial wchodzic do Ekstraligi, a to dlatego ze wygrywal wyszstko w 1 lidze przez 2-3 sezony, i dopiero w 4 udal sie do Ekstraligi, i to do beniaminka, do zespolu w ktorym jasne bylo, ze jest jednym z 2 liderow. Dla mnie to ze jego ksm to 8,24, to nijak sie ma do tego, co naprawde moznaby zobaczyc i jak go ocenic. Trzeba chyba wziac ten bieg wyciagnac gdzie ma przeciwnikow seniorow i na tej podstawie go zmierzyc. Mimo wsyzstko nie jestem wstanie zrozumiec toku jego myslenia, dla jego rozwoju, najlepiej byloby odjecahc sezon jeden wtakim ROWie. I dla jazdy preciwko silnym preciwnikom, i tez dla potencjalnych biuegow 5-6, i to tez przynosiloby skutek pieniezny, ja nie czaje typa i jego managmentu, dla mnie to na tym etapie kariery jest idiotyczne