Wydawało się, że pierwsze pole wykorzysta Becker, ale szerzej pojechał Milik i pewnie wygrał. Z okrążenia na okrążenie coraz wolniej jechał Bjerre i na ostatnim kółku zanotował defekt.

Dobrze spod taśmy wyjechał Bjerre. Trochę pecha miał Kaczmarek, który na pierwszym łuku prawie nadział się na tylne koło Gapińskiego i musiał zwolnić. Mimo wszystko ambitnie atakował Wojdyło. Gapiński za to ścigał Duńczyka i dopiął swego na ostatnim wirażu po tym, jak pojechał szerzej do rywala.

Najlepiej ze startu ruszyli gospodarze. Pewnie po zwycięstwo pomknął Kaczmarek. Berntzona za to przez dwa okrążenia atakował Milik, ale później Czech stracił już sporo metrów do Szweda.

Bartkowiak na pierwszym łuku wypchnął Bańdura, a po chwili po szerokiej objechał Krakowiaka. Gapiński skorzystał z pomocy młodszego kolegi i na wyjściu z pierwszego wirażu minął Bańdura. Dwa kółka później po szerokiej objechał za to seniora Wilków.

Wydawało się, że po szerokiej na prowadzenie wyjdzie Becker, ale Bjerre na to nie pozwolił. Co więcej, na przeciwległej prostej przy krawężniku na drugą lokatę przedarł się Wojdyło.

Świetnie wystartował Seifert-Salk. Bańdur za to na pierwszym łuku wypchnął lekko Gapińskiego i trochę niespodziewanie na podwójnym prowadzeniu byli przyjezdni. Kapitan Orła jednakże cały czas był blisko juniora gości i w końcu atakiem po szerokiej wyprzedził przeciwnika. Ten na ostatnim łuku pojechał jeszcze przy samym płocie, ale ostatecznie nie dał rady odzyskać swojej pozycji.

Najlepiej ruszył Becker, ale po szerokiej chciał go wyprzedzić Milik. Amerykanin jednak zachował się przytomnie i zablokował atakującego go rywala, który w konsekwencji spadł na ostatnią pozycję. Kaczmarek przez chwilę był nawet drugi, ale już na wejściu w drugi wiraż jechał przed nim Seifert-Salk.

Bieg przerwany. Na tor upadł Bartosz Nowak. Znów najlepiej spod taśmy wystrzelił Berntzon, ale na wejściu w drugi wiraż błąd popełnił junior Orła.

Powtórka biegu. Tym razem to Milik wykorzystał pierwsze pole, ale Berntzon był bardzo szybki i od razu rzucił się w pościg za Czechem. Popełnił jednak błąd na pierwszym łuku drugiego okrążenia i stracił kilka metrów. Bjerre nie nawiązał walki.

Świetnie z drugiego pola ruszył Kaczmarek. Luke Becker za to wykorzystał ścieżkę po szerokiej i już na wyjściu z drugiego łuku był za plecami swojego kolegi. Później musiał bronić się przed Seifert-Salkiem. Ten jednak na ostatnim wirażu upadł po tym, jak przeprowadził szarżę na swojego rywala.

Tym razem to Berntzon wykorzystał pierwsze pole. Ambitnie pojechał Bartkowiak, który cały czas szalał po szerokiej. W ten sposób, atakiem przy samym płocie wyprzedził na drugim okrążeniu Krakowiaka.

Tym razem najlepiej ruszył Milik. Basso za to wypchnął na pierwszym łuku Bjerre, ale ten był szybki i już na kolejnym wirażu przedostał się na trzecią pozycję, a potem gonił jeszcze Gapińskiego.

Bieg przerwany. Na tor upadł Piotr Świercz. Na wyjściu z pierwszego łuku Nowak podjechał pod Świercza, a ten po chwili zanotował upadek. W tym momencie na prowadzeniu był Bjerre.

Juniorów Wilków wykluczony z powtórki.

Powtórka biegu. Znów najszybszy był Bjerre. Na pierwszy okrążeniu naciskał go Nowak, ale później Duńczyk pomknął po "trójkę".

Świetnie całą stawkę zamknął Berntzon i pewnie zwyciężył. Ciasno było na pierwszym łuku, przez co Krakowiak musiał wyprostować motocykl i stracił wiele metrów do rywali.

Bardzo dobrze ruszył Bartkowiak i teraz to on pomknął po pewną trójkę. Ponownie na dystansie nic się nie działo.

Najlepiej na pierwszym łuku zachował się Luke Becker i pomknął po pewną trójkę. Na razie trudno spodziewać się wielu mijanek. Zawodnicy z tyłu są mocno obsypywani nawierzchnią.