W tym artykule dowiesz się o:
Dziewięciu Brytyjczyków
Robert Lambert jest dziewiątym Brytyjczykiem, który odjechał mecz w barwach klubu z Rybnika. Na tę chwilę legitymuje się średnią na poziomie 2,000 pkt/bieg - zdecydowanie najwyższą w drużynie (wśród zawodników sklasyfikowanych).
Rybniczanie nie zawsze mieli szczęście do zawodników z Wielkiej Brytanii. Z jednej strony świetnie jeżdżących Marka Lorama czy Chrisa Harrisa, z drugiej natomiast Craiga Cooka, którego transfer okazał się niewypałem.
Przyjrzeliśmy się, jak do tej pory Brytyjczycy radzili sobie w barwach rybnickiego zespołu.
Martin Dugard (1991, 1995), Dean Barker (1991)
Sezon 1991 był dla rybnickiego klubu bardzo nieudany. Drużyna zdołała wygrać zaledwie jedno spotkanie - z Polonią Bydgoszcz (48:40). Następnie w barażach uległa w dwumeczu Wybrzeżu Gdańsk.
W utrzymaniu nie pomogli dwaj zakontraktowani Brytyjczycy. Dean Barker otrzymał zaledwie dwie szanse i zdobył odpowiednio 5 pkt w Bydgoszczy i 2 u siebie z Unią Tarnów.
Pięć spotkań odjechał Dugard, z czego dwa zakończył z dwucyfrówką na koncie. Znacznie lepiej wiodło mu się w II-ligowym RKM-ie. W sezonie 1995 osiągnął średnią na poziomie 2,821 pkt/bieg. Barker po dwóch nieudanych meczach nie otrzymał już swojej szansy w Polsce. W 1992 roku kontrakt z klubem miał ponadto podpisany Paul Thorp.
Bilans zawodnika:
Martin Dugard: 10 meczów, 52 wyścigi, 117+2 pkt, 2,228 pkt/bieg. Dean Barker: 2 mecze, 6 wyścigów, 7+1 pkt, 1,333 pkt/bieg.
ZOBACZ WIDEO Świetne ściganie w Rybniku i kapitalny wyścig Madsena. Zobacz kronikę 3. kolejki PGE Ekstraligi
Mark Loram (2004)
Mistrz świata z 2000 roku spędził w ekstraligowym Rybniku zaledwie rok. Był najskuteczniejszym zawodnikiem walczącego o utrzymanie zespołu z Rybnika. Zabrakło go w składzie w trzech ostatnich meczach sezonu.
Ostatecznie RKM z pięcioma zwycięstwami na koncie spadł do I ligi. Loram natomiast wykręcił średnią na poziomie 2,081 pkt/bieg, a w kolejnym sezonie jeździł w Stali Gorzów.
Bilans zawodnika: 15 meczów, 86 biegów, 175+4 pkt, 2,081 pkt/bieg.
Chris Harris (2006-2007, 2014-2015)
RKM Rybnik był pierwszym klubem Chrisa Harrisa w polskiej lidze. 24-letni wówczas Brytyjczyk nie uchronił swojego zespołu przed bolesnym spadkiem z Ekstraligi.
Prawdziwą siłę pokazał za to na I-ligowych torach. Rządził i dzielił osiągając średnią 2,529 pkt/bieg. Wtedy też zapisał na swoim koncie największy sukces - jedyne zwycięstwo w turnieju Grand Prix [w Cardiff - dop. MK].
Do Rybnika wrócił na sezony 2014-2015, ale jego występy nie były już tak okazałe.
Bilans zawodnika: 39 meczów, 199 biegów, 378+24 pkt, 1,857 pkt/bieg.
Oliver Allen (2012)
Spędził w Rybniku zaledwie rok, kiedy klub walczył o awans do I ligi. W rundzie zasadniczej dwukrotnie kończył spotkania z kompletami punktów.
Sezon zakończył się dla niego bardzo pechowo. W ćwierćfinale na torze w Rawiczu uczestniczył w dwóch wypadkach. Najpierw sczepił się motocyklami z Wiktorem Gołubowskim, a w powtórce zaliczył upadek, po którym wjechała w niego reszta zawodników.
Nie wrócił do jazdy już do końca sezonu, a RKM ROW ostatecznie przegrał awans po dwumeczu barażowym z ŻKS Ostrovią. Warto dodać, że dwa spotkania w barwach rybniczan odjechał w 2012 roku Jason Doyle.
Bilans zawodnika: 10 meczów, 48 biegów, 96+2 pkt, 2,042 pkt/bieg.
Lewis Bridger (2013-2014)
Następca Olivera Allena w Rybniku. Zdecydowanie pomógł swojemu klubowi w uzyskaniu awansu do I ligi. W rundzie finałowej zdobył dwa cenne komplety punktów w wygranych meczach przeciwko Speedway Wandzie Instal Kraków, która ostatecznie zajęła drugą lokatę.
Na zapleczu najlepszej ligi świata wiodło mu się różnie. Odniósł co prawda 10 biegowych zwycięstw, ale też 11 razy kończył wyścig bez zdobyczy punktowej. Po sezonie 2014 pożegnał się z polską ligą.
Bilans zawodnika: 22 mecze, 109 biegów, 201+14 pkt, 1,897 pkt/bieg.
Craig Cook (2018)
Do ekipy ROW-u trafił jako stały uczestnik cyklu Grand Prix. Choć osiągnął średnią na poziomie 2,000 pkt/bieg, nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Co ciekawe, choć nie wygrał w lidze żadnego wyścigu, zdołał wywalczyć... komplet punktów. Miało to miejsce w wygranym przez ROW meczu ze Startem Gniezno (68:22). Cook pięć razy zdobywał dwójkę z bonusem.
Po sezonie się z nim pożegnano. W klubie znacznie lepiej spisywał się w tym czasie inny z Brytyjczyków.
Bilans zawodnika: 4 mecze, 16 biegów, 23+9 pkt, 2,000 pkt/bieg.
Daniel Bewley (2018-2019)
To było wejście smoka. Daniel Bewley przygodą z polską ligą rozpoczął od wywalczenia kompletu punktów. Brytyjczyk zadebiutował w meczu ze Speedway Wandą Kraków (68:22), która co prawda nie była wymagającym rywalem, ale wynik Bewleya (13+2) zrobił wrażenie.
Mocno wyhamowała go kontuzja, jakiej nabawił się w sierpniu 2018 roku w Wielkiej Brytanii. Doznał wtedy skomplikowanego urazu nogi. Po powrocie na tor jego wyniki nie są już tak okazałe, co zobaczyć można po jego występach we Wrocławiu.
Obecnie zawodnikiem rybnickiego klubu jest Brytyjczyk Robert Lambert, który sezon rozpoczął z wysokiego C. 22-latek ma szansę zostać jednym z objawień PGE Ekstraligi i dokonać tego, co nie udało się Markowi Loramowi w 2004 czy Chrisowi Harrisowi w 2006 roku, a więc pomóc klubowi w utrzymaniu.
Bilans zawodnika: 12 meczów, 57 biegów, 90+14 pkt, 1,883 pkt/bieg.