W tym artykule dowiesz się o:
1. Baraż - 2 czerwca w Teterowie (Niemcy)
Speedway of Nations oficjalnie zostaną zainaugurowane w sobotę 2 czerwca na Bergring Arenie w niemieckim Teterowie. Pierwszy turniej barażowy zapowiada się szalenie interesująco, bowiem w składzie każdej z siedmiu drużyn powinni wystąpić wysokiej klasy zawodnicy. Teoretycznie za faworytem uchodzą Duńczycy, którzy będą w stanie posłać do boju dwóch silnych i równorzędnych zawodników. Z drugiej strony wybory Hansa Nielsena bywały w poprzednich dwóch latach mniej lub bardziej kontrowersyjne i zadowalających wyników Dania w Drużynowym Pucharze Świata nie osiągała.
Nowa formuła drużynowej rywalizacji stworzyła okazję do debiutu Słowaków, a także powrót po rocznej nieobecności Słoweńców. Siła obu tych ekip, skazywanych na pożarcie, prezentuje się podobnie. W Teterowie na starcie staną też zawsze groźni Niemcy i Łotysze - najpewniej z indywidualnym mistrzem Europy w składzie, a na dokładkę jeszcze Rosjanie i Amerykanie. Szczególnie Sborna, gdyby tylko desygnowała w bój swoją najsilniejszą parę, z miejsca urosłaby do jednego z głównych faworytów nie tylko barażu w Niemczech, ale i całych parowych mistrzostw.
WP SportoweFakty przeanalizowały sytuację kadrową wszystkich reprezentacji, które zjawią się w Meklemburgii. O tym, kto aspiruje w każdej z nich do powołań na SON, mowa na kolejnych stronach. Zapraszamy do lektury.
Faworyci: Kai Huckenbeck, Kevin Woelbert Znak zapytania: Martin Smolinski Czołowi juniorzy: Michael Haertel, Lukas Fienhage, Dominik Moeser W kręgu zainteresowań: Valentin Grobauer, Erik Riss, Mark Riss, Tobias Busch
Ubiegłoroczne czwarte miejsce podczas The World Games i status gospodarza turnieju barażowego niewątpliwie rozpalają umysły niemieckich kibiców w kontekście startu w SON. Pytanie jednak, czy nasi zachodni sąsiedzi poślą do walki teoretycznie najsilniejszy duet Martin Smolinski - Kai Huckenbeck. W TWG ten pierwszy bowiem nie wystartował, podobnie zresztą jak w kwalifikacjach do DPŚ. Poddaje to tym samym jego kandydaturę pod znak zapytania. W razie czego do jazdy aspirują Kevin Woelbert (znakomity ubiegły sezon w 2. Lidze Żużlowej) i bracia Rissowie. Na pozycji juniorskiej nie brakuje utalentowanych jeźdźców. Najwyższe stoją akcje Michaela Haertela i Lukasa Fienhage.
Faworyci: Niels Kristian Iversen, Michael Jepsen Jensen Znak zapytania: Nicki Pedersen, Peter Kildemand Czołowi juniorzy: Frederik Jakobsen, Andreas Lyager, Mads Hansen W kręgu zainteresowań: Kenneth Bjerre, Hans Andersen, Leon Madsen
Duńczycy potrzebują sukcesu jak tlenu. Odkąd stery po Andersie Secherze przejął Hans Nielsen, żużlowcy z kraju Hamleta odpadali w DPŚ w barażu i po raz pierwszy w historii w półfinale. Zawiedli też w The World Games (szóste miejsce), a na dodatek głośno było o niesnaskach menadżera z Nickim Pedersenem, który za kadencji Nielsena w kadrze nie wystartował. SON to dla Danii szansa powrotu na podium i nawiązania do wielkich sukcesów z lat 80., gdy dominatorem w rywalizacji par był z kolegami właśnie wielki Hans. A jeśli dojdzie do zgody z Pedersenem, zaufanie i formę odbuduje Kildemand, w połączeniu z Iversenem, Jepsenem Jensenem czy Madsenem obojętnie jakim Duńczycy wystąpią składem, liczyliby się w walce o medale. A opiekun kadry... nie miałby w takiej sytuacji zbyt łatwej selekcji.
Faworyci: Emil Sajfutdinow, Andriej Kudriaszow Znak zapytania: Artiom Łaguta Czołowi juniorzy: Gleb Czugunow, Paweł Łaguta, Roman Lachbaum W kręgu zainteresowań: Wiktor Kułakow, Wadim Tarasienko, Denis Gizatullin
Od lat nie do końca potrafią wykorzystać potencjału, jakim dysponują, choć ostatnia edycja DPŚ udała się Rosjanom wybitnie, ponieważ zakończyli ją z brązowym medalem. Nie mniej, znowu nie startowali w pełnym składzie po tym, jak w trakcie imprezy na dopingu wpadł Grigorij Łaguta, a wcześniej z jazdy zrezygnował jego brat Artiom, tłumacząc to zawirowaniami organizacyjnymi. W tegorocznym SON Andriej Sawin będzie opierał skład na Emilu Sajfutdinowie, którego najlepszym możliwym partnerem byłby z pewnością właśnie młodszy z braci Łagutów. Jeśli jednak ponownie zrezygnuje on z reprezentowania narodowych barw, wzrosną szanse na start Andrieja Kudriaszowa, Wiktora Kułakowa i Wadima Tarasienki. Pozycję rezerwowego powinna z kolei zabezpieczać rewelacja ubiegłorocznej drużynówki - Gleb Czugunow.
Faworyci: Martin Vaculik, Patrik Buri Znak zapytania: Andriej Kobrin Czołowi juniorzy: Jan Mihalik, David Pacalaj, Michal Tomka, Jakob Valković
Dla Słowaków start w SON będzie wyjątkowy. Jako jedyni z całej piętnastki będą absolutnym debiutantem w imprezie mistrzowskiej. Do Drużynowych Mistrzostw Świata nigdy nie aspirowali, pomimo tego, że od blisko dekady w czołowych ligach z powodzeniem radzi sobie Martin Vaculik. I to właśnie on powinien być osamotniony w rywalizacji z innymi zespołami. Od kilku lat w turniejach na arenie międzynarodowej udział bierze wprawdzie Patrik Buri (ma podpisany kontrakt z Polonią Bydgoszcz), dlatego też to on powinien mieć największe szanse na start w Teterowie u boku Vaculika. Z drugiej strony być może wystąpi Ukrainiec Andriej Kobrin, który posiada od niedawna licencję słowacką z uwagi na wymogi do jazdy w lidze czeskiej.
Faworyci: Greg Hancock, Ricky Wells Czołowi juniorzy: Luke Becker, Broc Nicol, Dillion Ruml, Max Ruml W kręgu zainteresowań: Gino Manzares
Nieobecność Grega Hancocka w 2017 roku w kadrze pozwoliła na zaprezentowanie się szerszej publiczności innym amerykańskim zawodnikom. Bez swojego lidera pokonali oni w półfinale DPŚ Czechów i zdobyli cenne doświadczenie w barażu w Lesznie. Po Hancocku największym doświadczeniem z jazdy w Europie dysponuje Ricky Wells, choć to Gino Manzares był przed rokiem liderem zespołu Lance’a Kinga. Pozostali zawodnicy ścigają się w całości w ojczyźnie, skąd przybywają tylko na imprezy reprezentacyjne. Z szerokiego grona jest kogo wybierać. Sporym potencjałem może pochwalić się przede wszystkim Luke Becker, którego Hancock wziął pod swoje skrzydła do teamu wraz z Rafałem Hajem. Oprócz niego warto pamiętać o braciach Rumlach.
Faworyci: Matej Zagar, Matic Ivacić Czołowi juniorzy: Nick Skorja, Jan Pintar W kręgu zainteresowań: Denis Stojs
Na łamach naszego portalu ubolewanie nad stanem słoweńskiego żużla wyrażał niedawno Matic Ivacić, mówiąc o tym, że w kraju na ten moment na trzech torach ściga się zaledwie pięciu zawodników. Motorem napędowym speedwaya w małym kraju jest rzecz jasna Matej Zagar, który zawsze reprezentował narodowe barwy i nie inaczej powinno być w tym roku. Drugim seniorem powinien być ktoś z dwójki Ivacić - Denis Stojs, z kolei rezerwowym z pewnością będzie Nick Skorja, znany z występów podczas turniejów GP w Krsko. Sytuacja z kształtem kadry wygląda więc podobnie do Słowaków, gdzie również wybór dotyczy zaledwie kilku zawodników.
Faworyci: Andrzej Lebiediew, Maksim Bogdanow Czołowi juniorzy: Oleg Michaiłow, Davis Kurmis, Artiom Trofimow W kręgu zainteresowań: Kjastas Puodżuks, Jewgienij Kostygow
Żużel na Łotwie prezentuje się dość skromnie, ale za to niezwykle solidnie. Systematyczny dopływ świeżej krwi sprawia, że najbliższe lata rysują się raczej w jasnych kolorach i drużyna narodowa na pewno będzie kąsała potęgi, tak jak robiła to niekiedy w DPŚ. Numerem jeden Bałtów jest indywidualny mistrz Europy - Andrzej Lebiediew, którego wspierają doświadczeni Maksim Bogdanow i Kjastas Puodżuks. To ta dwójka powinna konkurować o partnerowanie Lebiediewowi, choć z dobrej strony pokazywał się już czyniący postępy Jewgienij Kostygow. Także o pozycję młodzieżowca nie powinni się na Łotwie martwić. Oleg Michaiłow czy Davis Kurmis w ubiegłorocznych spotkaniach w barwach Lokomotivu Daugavpils wielokrotnie potrafili pokonywać uznanych zawodników.
ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"