W tym artykule dowiesz się o:
5-latka na meczu Speedway w życiu Jagody Szymczak obecny był już od najmłodszych lat. Po raz pierwszy na stadionie pojawiła się jeszcze przed ukończeniem 6. roku życia. Na trybunach pojawiała się także w innej roli.
Chodziła do "młyna" Zanim Jagoda zaczęła swoją przygodę pod taśmą, to gorąco kibicowała żużlowcom Stali Gorzów z sektora dla najzagorzalszych kibiców. - Co roku miałam karnet, kibicowałam drużynie, śpiewając i krzycząc. Jeździłam również na wyjazdy. Bardzo przeżywałam wszystkie mecze - przyznała.
Przypadek zdecydował
Jak sama mówi, w roli podprowadzającej znalazła się przez przypadek. Podobnie, jak w wielu innych przypadkach, na casting namówili ją znajomi.
Podprowadzająca i hostessa
Nie jest tajemnicą, że kariera podprowadzającej otwiera wiele drzwi. Nie inaczej było w tym przypadku. Jagodę Szymczak można oglądać na różnego typu reklamach w mieście. Pracuje też jako hostessa i modelka. - Trochę się w to bawię, ale to bardziej taka pasja - powiedziała w jednym z wywiadów.
Wicemiss PGE Ekstraligi
W konkursie na Miss Startu PGE Ekstraligi przegrała tylko z Jagodą Urban. Z kolei z Dagmarą Krause były właściwie na równi. Do zwycięstwa zabrakło niespełna jednego procenta głosów.
Ma czas wolny - Jedynie podczas niedzieli meczowej, to cały dzień jest temu poświęcony - opowiada. Odrobinę czasu zabierają jej też przedsezonowe sparingi i wspomniana praca hostessy. Nie mniej jednak nie ma problemu ze znalezieniem wolnej chwili na wakacje.
ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja
Zdrowo się odżywia
Na instagramowym profilu Jagody Szymczak można zobaczyć, jak zdrowo się odżywia. Efekty doskonale widać na zdjęciach, choć za tym kryją się również ćwiczenia.
Życie po żużlu
Podprowadzająca Stali nie zastanawiała się dotąd, co będzie robić, gdy przyjdzie skończyć przygodę z "czarnym sportem". - dopóki sprawia to radość mi i kibicom to będę pojawiała się na meczach. W chwili obecnej nie koliduje to z moim życiem prywatnym - zdradziła.
Powrót do korzeni?
Niewykluczone, że zjawiskowa gorzowianka powróci na trybuny Stadionu im. Edwarda Jancarza. - Na pewno nadejdzie moment, że będę musiała ustąpić miejsca młodszym koleżankom, wtedy będę pojawiała się na trybunach tak jak przed tym, gdy zostałam podprowadzającą - wyjawiła.