Kogo będą mogły zastępować kluby Nice Polskiej Ligi Żużlowej?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Intensywny okres transferowy mają za sobą drużyny, które w 2017 roku wystartują na zapleczu PGE Ekstraligi. Na podstawie aktualnych składów klarują się zawodnicy, za których będzie możliwe zastępstwo zawodnika w pierwszej części sezonu zasadniczego.

1
/ 9

O tym, że od 2017 roku w polskiej lidze będą obowiązywały inne niż do tej pory zasady stosowania zastępstwa zawodnika, już informowaliśmy. Zastępowani będą mogli być zawodnicy posiadający pierwszą, drugą lub trzecią średnią w drużynie, a którzy w dniu meczu ligowego w Polsce biorą w zawodach rangi FIM, FIM Europe oraz swojej lidze narodowej. W przypadku kontuzji zastępstwo będzie mogło być stosowane tylko za najlepszego żużlowca w drużynie.

W Nice Polskiej Ligi Żużlowej dla zawodników, którzy w poprzednim sezonie startowali w PGE Ekstralidze stosowany jest specjalny przelicznik (mnożenie średniej indywidualnej przez 1,2) pozwalający na porównanie wyników z zawodnikami z Nice PLŻ. WP SportoweFakty postanowiły przyjąć zasadę liczenia z artykułu K. z Postanowień na rok 2016, zakładając że nie ulegnie ona zmianie.

Niewykluczone są jeszcze pojedyncze ruchy kadrowe w pierwszoligowych klubach. Tyczy się to przede wszystkim Stali Rzeszów. Żurawie mają w swoim składzie na tylko jednego polskiego seniora i nie ukrywają, że są zmuszeni znaleźć drugiego. Istnieje prawdopodobieństwo, że ewentualny nowy nabytek wskoczy do grona trzech zawodników z najwyższą średnią w zespole.

Na kolejnych stronach prezentujemy zawodników, którzy będa mogli być zastępowani w pierwszej części rundy zasadniczej Nice Polskiej Ligi Żużlowej w sezonie 2017.

2
/ 9

Z bardzo wyrównanej drużyny bydgoskiej Polonii na pierwszy plan wysuwa się postać Andrieja Kudriaszowa. Rosjanin zadomowił się w mieście nad Brdą i w minionym sezonie był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. Dla czyniącego stałe postępy 25-latka, sezon 2016 był najlepszym w karierze w polskiej lidze. Kibice Polonii liczą, że Kudriaszow w przyszłorocznej kampanii będzie równie skuteczny jak w ostatnim czasie, co znów pomoże Gryfom w walce o utrzymanie.

W Bydgoszczy mają prawo być zadowoleni także z postawy drugiego z Rosjan, Wiktora Kułakowa, który choć punktuje słabiej od starszego kolegi, to potrafił już niejednokrotnie błysnąć w biało-czerwonych barwach. To samo tyczy się Oskara Ajtnera-Golloba, który w 2017 roku zadebiutuje wśród seniorów. Tych trener Jacek Gollob będzie miał do dyspozycji sześciu, w tym czterech wychowanków.

3
/ 9

1. Patrick Hougaard 2,117 2. Nicolai Klindt 1,825 3. Scott Nicholls 1,800 Niewiele brakowało, a z krakowskim zespołem pożegnałby się jego lider Patrick Hougaard. Duńczyk był o krok od podpisania kontraktu w Tarnowie, jednak ostatecznie zdecydował się na pozostanie w Speedway Wandzie. W nowym sezonie ponownie to na nim ma spoczywać główna odpowiedzialność za wynik. Nie może to jednak dziwić, bowiem na tle pozostałych kolegów, którzy w przyszłym roku przywdzieją krakowskie barwy, osiągi Hougaarda z ostatnich miesięcy zdecydowanie się wyróżniają.

Trójkę najwyżej klasyfikowanych zawodników drużyny uzupełniają Nicolai Klindt i Scott Nicholls. Obaj, choć zakończyli sezon z bardzo podobnymi średnimi indywidualnymi, kończyli go w odmiennych nastrojach. Klindt wreszcie miał być prawo zadowolonym ze swojej postawy w Polsce (w Częstochowie), zaś Nicholls drugi rok z rzędu nie spełnił do końca oczekiwań (w Rzeszowie). Skład uzupełniają Mateusz Szczepaniak, Ernest Koza i Claus Vissing, a to sprawia, że krakowianie kandydują do jednej z najbardziej nieobliczalnych ekip w lidze.

4
/ 9

1. Oskar Fajfer 2,091 2. Linus Sundstroem 1,913 3. Renat Gafurow 1,844

Jeden z faworytów do awansu zdecydował się na sprawdzone rozwiązania i w Gdańsku pozostali wszyscy najlepsi zawodnicy (odszedł tylko Magnus Zetterstroem, który zakończył karierę). Według średnich indywidualnych na lidera Renault Zdunek Wybrzeża kreuje się Oskara Fajfera, który w 2016 roku udanie zadebiutował w gronie seniorów. Wychowanek gnieźnieńskiego Startu wiele obiecuje sobie również po kolejnych rozgrywkach i nie ukrywa, że chciałby wywalczyć z kolegami awans do PGE Ekstraligi.

Zastosowanie przepisu o zastępstwie będzie w Gdańsku zależne od wielu czynników. Mirosław Kowalik dysponuje aż siódemką seniorów, gdzie niemal każdy aspiruje do czołowych ról w zespole. Potęguje to pole manewru Kowalika, dlatego też "ZZ-tka" w Wybrzeżu równie dobrze może być wykorzystana, jak i też niebrana pod uwagę, co będzie sprzyjało daniu szansy zastępcy któregoś z powyższych zawodników. Nowego szkoleniowca Wybrzeża czeka więc nie lada wyzwanie, jako osoby odpowiedzialnej za taktykę meczową.

5
/ 9

Jak przekonywali włodarze pilskiego klubu, w listopadowym okienku transferowym priorytetem było zatrzymanie dwójki krajowych liderów w osobach Michała Szczepaniaka i Norberta Kościucha. Plan ten został zrealizowany, a dodatkowo zespół wzmocnił m.in. Tomasz Gapiński. Wychowanek Polonii powraca do macierzy po trzynastu latach, co niewątpliwie jest ważną informacją dla kibiców, pamiętających jeszcze starty swojego klubu w Ekstralidze.

Menadżer Tomasz Żentkowski w kwestii zastosowania zastępstwa jest w bardzo podobnej sytuacji do tej gdańskiego Wybrzeża, gdzie również w kadrze znajduje się siedmiu seniorów. W Pile drużyna zbudowana jest zarówno z doświadczonych jeźdźców, jak i młodych, którzy wciąż są na dorobku. Jeśli jednak trójka liderów utrzyma poziom z minionych rozgrywek, bardziej prawdopodobnym manewrem będzie skorzystanie z przepisu o zastępstwie, wykorzystując dodatkowy start dwójki takich zawodników. Wszak polski tercet przystąpi do rozgrywek z wysokimi średnimi.

6
/ 9

1. Dawid Lampart 2,011 2. Nicklas Porsing 1,830 

Wydaje się, że rzeszowskie Żurawie to największa zagadka pierwszoligowych rozgrywek. Zarówno pod względem sportowym, jak i pod względem finansowym. Kompletowanie kadry zespołu było w listopadzie bardzo burzliwe i czynione na ostatnią chwilę. Długo w niepewności trzymał kibiców ten, na którym wszystkim zależało najbardziej, czyli Dawid Lampart. Ostatecznie wychowanek pozostał przy Hetmańskiej. Na odejście zdecydował się za to Karol Baran, który wybrał ofertę ekstraligowego Włókniarza.

I to właśnie "Carlos" sprawił, że kadra Stali nie jest jeszcze zamknięta. W gronie seniorów widnieje tylko jeden Polak, przy czym w kadrze meczowej na pozycjach 1-5 musi znaleźć się ich przynajmniej dwóch. Trudno wyobrazić sobie sytuację, by rzeszowianie zdecydowali się na jazdę trójką młodzieżowców, dlatego też potencjalny polski zawodnik może dołączyć do grona zawodników zastępowanych. Musiałby on być jednak zawodnikiem klasyfikowanym w minionym roku (na podstawie artykułu K. o zasadach funkcjonowania SI z Postanowień na rok 2016).

7
/ 9

1. Robert Miśkowiak 2,225 2. Hans Andersen 2,200 3. Edward Mazur 1,653

Listopadowy okres transferowy doprowadził w Łodzi do sporego przemeblowania kadry zawodniczej. Z drużyną pożegnali się m.in. Jakub Jamróg i Tomasz Gapiński, którzy w ostatnim sezonie należeli do ważnych postaci Orła. Do klubu Witolda Skrzydlewskiego powrócił za to Edward Mazur, a szansę otrzymali startujący ostatnio w Ekstralidze Piotr Świderski i Aleksandr Łoktajew. W zespole pozostali też dwaj Australijczycy: Rohan Tungate i Rory Schlein.

Najważniejszymi personami w łódzkiej drużynie ponownie będą jednak Robert Miśkowiak i Hans Andersen. Obaj legitymują się zdecydowanie najwyższymi średnimi biegowymi. Jako trzeci na listę zawodników zastępowanych w pierwszej fazie sezonu zasadniczego wpisuje się wspomniany Mazur. Osoba odpowiedzialna za prowadzenie Orła w 2017 roku (wciąż nie znamy nazwiska szkoleniowca), będzie miała duży orzech do zgryzienia zarówno przy ustalaniu składu, jak i skorzystania z zastępstwa, gdy zajdzie taka ewentualność.

8
/ 9

Powyższe zestawienie dobitnie pokazuje, że Łotysze mają na kim oprzeć skład. Cała trójka jest zaprawiona w bojach na pierwszoligowych torach, a także już utytułowana i pewna swoich możliwości. Jeśli dodać do tego osiągającego coraz lepsze wyniki w Polsce Timo Lahtiego (średnia 1,948), Lokomotiv ponownie ostrzy sobie zęby na walkę o czołowe pozycje. Do zespołu dołączył ponadto utalentowany 21-latek Siergiej Łogaczow, który został okrzyknięty rewelacją Nice PLŻ w minionym sezonie.

Trener Nikołaj Kokin w ostatnich latach niejednokrotnie korzystał z zapisu o zastępstwie. Kadra łotewskiej drużyny najczęściej była tak budowana, że w podstawowym składzie rzadko dochodziło do rewolucji, co sprzyjało wykorzystaniu "ZZ-tki". Tak jest też i tym razem, choć w zespole znajdują się jeszcze m.in. Nicolas Covatti i Kim Nilsson, którzy dotąd polskiej ligi nie podbili. Jeśli jednak status quo zostanie niezachwiany, trudno by Lokomotiv w razie możliwości rezygnował z zapewnienia swoim liderom dodatkowego startu w meczu.

9
/ 9

1. Kenneth Bjerre 2,164 (po przeliczeniu z 1,803 z Ekstraligi) 2. Jakub Jamróg 2,110 3. Artur Czaja 1,623

Pozostanie Kennetha Bjerre w Tarnowie sprawia, że będzie on aspirować nie tylko do bycia liderem Unii, ale także do miana jednego z najlepszych zawodników w Nice PLŻ. Co ciekawe, doświadczony z jazdy w Grand Prix Duńczyk powraca na pierwszoligowe tory po dwunastu latach (poprzednio 2005 rok w Stali Gorzów). Bjerre do sezonu przystąpi z najwyższym przelicznikiem SI w zespole Jaskółek. W PGE Ekstralidze w sezonie 2016 zakończył zmagania z wynikiem 1,803.

Ku uciesze kibiców, do Tarnowa wrócił Jakub Jamróg, który powinien być krajowym liderem Unii. Nadziejami są z kolei Artur Czaja, który został pozyskany z Włókniarza, a także powracający do Tarnowa Artur Mroczka i Peter Ljung. W Mościcach zapowiada się tym samym interesująca batalia o miejsce w składzie. Kadra seniorów liczy w sumie sześciu zawodników (dochodzi do tego Mikkel Michelsen) i wobec absencji któregoś z powyższej trójki, trenerzy będą mogli wziąć pod uwagę również wariant bez wykorzystania "ZZ-tki".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (9)
avatar
yes
26.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kogo będą mogły zastępować kluby Nice Polskiej Ligi Żużlowej?" - podchwytliwe pytanie ;) Myślałem, że ktoś odpowie za kogo w ekstralidze albo PLŻ2 będzie mogła jechać na przykład Wanda Kraków Czytaj całość
mad.max
26.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie "na Mościcach" a "w Mościcach" do jasnej cholery! :-/  
avatar
sympatyk żu-żla
26.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teoretycznie wszystko jak najlepszym porządku. Praktycznie okaże się na torze.  
avatar
Zoan
26.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"Który zespół zwycięży w Nie Polskiej Lidze Żużlowej w sezonie 2017?" Jak to kto? W "Nie Polskiej" - to tylko Lokomotiv !!! Pewnie trzeci raz rzędu... hahaha  
avatar
dendryk
26.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A wzmocnienie Piły czyli Gapa to ile punktów uciułał w Pile w składzie Orła ? Wzmocnienie?