W tym artykule dowiesz się o:
W tym sezonie wybór najlepszej siódemki danej kolejki należy do czytelników portalu SportoweFakty.pl. Przed sezonem wprowadziliśmy kilka innowacji, a jedną z nich jest możliwość wyboru najlepszego zawodnika drużyny w meczu. Na podstawie głosów internautów będziemy tworzyć siódemkę kolejki. Istnieje jedno odstępstwo od tej reguły, bowiem siódemka musi spełniać wymogi regulaminowe obowiązujące w Nice PLŻ. W związku z tym w naszym zestawieniu musi znaleźć się co najmniej czterech zawodników krajowych.
Patrick Hougaard (Polonia Bydgoszcz) - 13+1 (2*,3,3,3,2) - I raz w Siódemce kolejki
W rozegranym awansem meczu Polonii Bydgoszcz z Lokomotivem Daugavpils z bardzo dobrej strony pokazał się Patrick Hougaard i aż 67,1 proc. kibiców uznało go za najlepszego zawodnika swojej drużyny. Zdobył trzynaście punktów i bonus, przegrywając jedynie z Maksimem Bogdanowem w ostatnim biegu spotkania.
Żużlowiec był bardzo zadowolony ze swojej jazdy. - Na szczęście w czwartek przywiozłem najlepszy silnik, który mój tuner odpowiednio dopasował do bydgoskiego toru. Pracował on naprawdę dobrze i był wystarczająco szybki. Również mój nowy mechanik, dla którego był to pierwszy mecz w moim teamie, spisał się bardzo dobrze. Wszystko zagrało jak trzeba, a kiedy jeszcze Hans Andersen i Dennis Andersson wygrali podwójnie pierwszy wyścig, wszystko stało się łatwiejsze dla całego zespołu. To był po prostu dobry dzień - skomentował.
Bjarne Pedersen (Carbon Start Gniezno) - 15 (3,3,3,3,3) - I raz w Siódemce kolejki
Carbon Start Gniezno nie dał szans ŻKS-owi ROW Rybnik. Tym razem czytelnicy portalu SportoweFakty.pl na najlepszego zawodnika meczu wybrali Bjarne Pedersena. Duńczyk zdobył komplet piętnastu punktów i jako jedyny zawodnik w tej kolejce wygrał wszystkie wyścigi. Niepokonany tego dnia był też Jonas Davidsson, jednak ten dwukrotnie przyjeżdżał do mety za kolegami z drużyny.
Szkoleniowiec Orłów podkreślał, że wysoka wygrana była zasługą jazdy całej drużyny. - Chciałbym podziękować swojemu zespołowi, odjechali znakomite spotkanie. Ten duch drużyny był dziś szczególnie widoczny. Każdy dał z siebie wszystko, zawodnicy walczyli o każdy punkt. Może wynik tego nie wskazuje, ale zawody były dla kibiców ciekawe - powiedział Dariusz Śledź.
Sebastian Ułamek (GKM Grudziądz) - 13 (3,2,2,1,3,2) - I raz w Siódemce kolejki
Doświadczony Sebastian Ułamek sprawił najwięcej kłopotów zawodnikom Orła Łódź. Pojechał w sześciu wyścigach, w których zdobył trzynaście punktów. Jako jedyny pokonał też Jasona Doyla, a jego występ doceniło 73,6 proc. czytelników portalu SportoweFakty.pl.
Po zawodach nie był on zadowolony z postawy drużyny. - Ewidentnie nam nie szło. Pomoc kolegom z przełożeniami nie dawała efektów. Jedyną koncepcją było wygranie startu i uciekanie po dziurach do przodu, bo na prowadzeniu się lżej jechało. Były bardzo ciężkie warunki - mówił w rozmowie z klubową telewizją.
Jakub Jamróg (Orzeł Łódź) -10+2 (3,3,2*,2*,w) - I raz w Siódemce kolejki
Orzeł Łódź nadspodziewanie wysoko pokonał GKM Grudziądz. W zespole prowadzonym przez Lecha Kędziorę każdy zawodnik zrobił to, co do niego należało. Na najlepszego zawodnika gospodarzy wybrany został Jason Doyle, który otrzymał 48,8 proc. głosów. W tej kolejce jednak bardzo dobrze spisywali się obcokrajowcy również w innych meczach i do siódemki kolejki wybraliśmy Jakuba Jamroga. Wychowanek Unii Tarnów, na którego głosowało 20,3 proc. kibiców zdobył dziesięć punktów i dwa bonusy. Może więc mocno żałować wykluczenia w ostatnim swoim biegu.
- Cieszę się, że jestem cały, że nikomu nic nie zrobiłem. Szkoda tego biegu, bo miałem nadzieję, że jeszcze parę punktów dorzucę. To już by bardzo ładnie wyglądało. Ale i tak myślę, że nie mam na co narzekać. Na pewno cieszy, że ta moja bardzo ciężka praca nie poszła na marne. W tamtym roku dość dużo sprzętu pokupowałem i trochę się z tym pogubiłem. Dopiero w połowie sezonu dogadałem się z motocyklami. Teraz miałem łatwiej, bo zacząłem od tego na czym skończyłem poprzedni rok. Także cieszę się, że to gdzieś tam nie uleciało i cały czas idzie do przodu - powiedział zawodnik łódzkiego teamu.
Davey Watt (KMŻ Lublin) - 12 (2,3,1,3,3) - II raz w Siódemce kolejki
KMŻ Lublin zremisował na własnym torze z PGE Marmą Rzeszów. W szeregach drużyny z Podkarpacia poza Marco Gaschką każdy zawodnik zdobył od czterech do dziesięciu punktów. Lubelska drużyna miała natomiast lidera, jakim był Davey Watt. Aż 76,7 proc. fanów uznało go za najlepszego zawodnika Koziołków. To po jego indywidualnym zwycięstwie podopieczni Mariana Wardzały zapewnili sobie remis.
Szkoleniowiec lubelskiej drużyny był zadowolony z wyniku. - Wszyscy dali z siebie wszystko i za to bardzo im dziękuję, bo stworzyli naprawdę wspaniałe widowisko. Myślę że kibice przyjęli ten wynik, że tak powiem "bez szemrania" (śmiech) i każdy poszedł do domu zadowolony - mówił po spotkaniu.
Andrzej Lebiediew (Lokomotiv Daugavpils) - 9 (3,1,1,3,1) - II raz w Siódemce kolejki
67,2 procent kibiców uznało Andrzeja Lebiediewa za najlepszego zawodnika Lokomotivu Daugavpils w meczu w Bydgoszczy. Utalentowany łotewski junior zdobył dziewięć punktów wygrywając indywidualnie dwa wyścigi. Cała jego drużyna miała jednak problemy w Bydgoszczy.
Z występu Łotyszy nie był zadowolony Nikołaj Kokin. - Na każdy wyścig trzeba było przygotować się osobno. Nie można było poprzestać na jednym dopasowaniu, tylko przed każdym biegiem uważnie obserwować tor, a nawet pola startowe. Do tego dochodziła zmiana nawierzchni po równaniu toru czy przejeździe polewaczki. Trzeba było bardzo uważać. Nasi zawodnicy nie byli na to przygotowani - mówił po spotkaniu.
Szymon Woźniak (Polonia Bydgoszcz) - 9+1 (2,3,2*,2)
Cała drużyna Polonii pojechała bardzo dobrze w konfrontacji z Lokomotivem. 7,8 proc. kibiców uznało Szymona Woźniaka za najlepszego zawodnika swojej drużyny. Zdobył dziewięć punktów i bonus w czterech startach. W porównaniu z młodzieżowcami innych klubów, wychowanek Polonii pojechał bardzo dobrze, dlatego znalazło się dla niego miejsce w siódemce kolejki.