W tym artykule dowiesz się o:
Kiedyś liga angielska była najsilniejszą na świecie. Startowała w niej ścisła czołówka żużlowców. Od kilku lat żużel w Wielkiej Brytanii przechodzi jednak duży kryzys. Czołowi zawodnicy rzadko decydują się na starty w tej lidze, a powodem takiego stanu rzeczy jest zbyt duża liczba spotkań. W tym roku w składach ekip rywalizujących w Elite League znalazło się miejsce dla siedmiu uczestników cyklu Grand Prix. Na Wyspach kolejny sezon występować będzie aktualny mistrz świata - Chris Holder, który przedłużył kontrakt z Poole Pirates. W drużynie ubiegłorocznego wicemistrza Elite League startować będzie również Darcy Ward.
Dwóch uczestników cyklu Grand Prix bronić będzie barw Wolverhampton Wolves. Będą to Tai Woffinden i Fredrik Lindgren, którzy od wielu lat są wierni Wilkom. Po jednym uczestniku elitarnego cyklu w swoich składach mają Belle Vue Aces (Matej Zagar), Coventry Bees (Krzysztof Kasprzak) i King's Lynn Stars (Niels Kristian Iversen). Podobnie jak w zeszłym sezonie, tak i w tym o tytuł najlepszej drużyny na Wyspach walczyć będzie 10 drużyn. O miejsce w Elite League starali się działacze Leicester Lions, lecz ich wniosek został odrzucony przez BSPA.
Analizując składy poszczególnych drużyn można wysnuć wniosek, że szykuje się dość ciekawy sezon na Wyspach Brytyjskich. Szanse na włączenie się do walki o mistrzowski tytuł ma kilka zespołów. Przerwę zimową promotorzy spędzili pracowicie, co spowodowało kilka ciekawych ruchów transferowych. W rozgrywkach Elite League ważną rolę mogą odgrywać Polacy, których znalazło się aż dwunastu w kadrach klubów z najwyższej klasie rozgrywkowej na Wyspach.
Najliczniejszą polską kolonię zakontraktowali szefowie Coventry Bees. W barwach Pszczół występować będzie aż czterech reprezentantów naszego kraju. Liderem tej drużyny powinien być Krzysztof Kasprzak, a ważne punkty do dorobku zespołu dorzucać mają Grzegorz Zengota oraz bracia Michał i Mateusz Szczepaniakowie. Według Kasprzaka dwaj ostatni będą sporym atutem zespołu dowodzonego przez Aluna Rossitera. - W zeszłym sezonie startowałem w Poole Pirates i mieliśmy szansę na wygranie ligi. Brakowało nam jednak silnych rezerwowych i to był nasz główny problem. W Coventry jest zupełnie inaczej. Mamy tutaj rezerwowych, których stać na wysoką zdobycz punktową - przyznał "Kasper".
Chrapkę na mistrzostwo ma również zespół Poole Pirates. Matt Ford zdecydował się na przedłużenie kontraktów z Chrisem Holderem i Darcym Wardem, którzy mają być motorami napędowymi Piratów. Oprócz nich, w barwach Piratów startować będą Maciej Janowski, Dawid Stachyra i Robert Miśkowiak. Cała trójka ma za sobą wiele udanych sezonów na Wyspach Brytyjskich, dzięki czemu Piraci są zaliczani do grona faworytów rozgrywek. Promotor ekipy z hrabstwa Dorset jest zadowolony z pozyskania byłego mistrza świata juniorów, a także i pozostałych Polaków. - Jestem bardzo zadowolony z pozyskania Maćka Janowskiego, do którego umiejętności mogłem się już przekonać, za każdym razem, gdy odwiedzał angielskie tory był absolutną rewelacją, jestem podekscytowany jego sprowadzeniem do Poole, tak samo jak byłem w przypadku Chrisa i Darcy'ego. Mam nadzieję, że jego jazda w drużynie z bardziej doświadczonymi kolegami zaprocentuje w przyszłości. Jeśli chodzi o Dawida i Roberta ciesze się, że mogę mieć ich po mojej stronie boksu - przyznał Ford.
O mistrzostwo zamierzają walczyć również zawodnicy Peterborough Panthers. W jednym z przedsezonowych wywiadów otwarcie mówił o tym Linus Sundstroem. - Play-offy nie są naszym nadrzędnym celem w tym roku. Trzeba myśleć o czymś więcej, więc zakwalifikowanie się do nich jest absolutną koniecznością! - powiedział szwedzki żużlowiec. Ważną postacią w talii Jana Staechmanna będzie Norbert Kościuch, który już wielokrotnie pokazywał, że stać go na osiąganie wysokich zdobyczy punktowych. Oprócz niego solidnymi punktami Panter powinni być Kenneth Bjerre, Kenni Larsen oraz Ryan Fisher.
Mistrzowskiego tytułu bronić będzie ekipa Swindon Robins. W przerwie zimowej zespół Rudzików wzmocnili Edward Kennett, Kacper Gomólski i Ashley Birks. Włodarzom drużyny ze Swindon udało zatrzymać się ubiegłorocznych liderów: Hansa Andersena, Troya Batchelora i Petera Kildemanda. Działacze Rudzików wiele obiecują sobie po dyspozycji Australijczyka. - Jestem bardzo zadowolony, że mamy Troya z powrotem na pokładzie. Stać go na dużo lepsze wyniki niż w poprzednim sezonie. Liczymy, że błyśnie formą w tegorocznych rozgrywkach - powiedział współwłaściciel Swindon Robins, Gary Patchett.
Ciekawych transferów dokonali również działacze Belle Vue Aces. Zespół ten w zeszłym sezonie był czerwoną latarnią Elite League. W przerwie zimowej klub z Manchesteru wzmocnili Matej Zagar i Magnus Zetterstroem, którzy mają być liderami Asów. Motorem napędowym dla rozwoju żużla w Manchesterze jest nowy stadion. Jego otwarcie zaplanowane jest na 2014 rok. W barwach tego zespołu startować będzie również Artur Mroczka. Polak w zeszłym roku pokazał, że stać go na dobre występy.
Kolejnym zespołem, który wzmocnił się w przerwie zimowej jest Birmingham Brummies. Ekipę z Perry Barr zasilił Chris Harris. To właśnie na Brytyjczykach oparty jest skład tej drużyny. Oprócz "Bombera" punkty dla Brummies zdobywać będą Ben Barker, Daniel King i Josh Auty. W przeciwieństwie do lat poprzednich, tym razem włodarze klubu z Birmingham nie zdecydowali się na zakontraktowanie żadnego z reprezentantów Polski. W poprzednich sezonach barwy Brummies bronili Sebastian Ułamek, Tomasz Piszcz i Krzysztof Kasprzak.
Ciekawy skład zbudowali włodarze Eastbourne Eagles. Drużyna ta od kilku sezonów ma za cel walkę o najwyższe cele w rozgrywkach Elite League. Liderem Orłów powinien być Bjarne Pedersen. Duńczyk po tym jak wypadł z Grand Prix chce skupić się na startach w ligach. Kibice Orłów mogą również liczyć na Simona Gustafssona, Camerona Woodwarda i Lukasa Drymla. Niewiadomą będzie dyspozycja Adama Shieldsa, który po przerwie wraca do uprawiania czarnego sportu.
Walczyć o miejsce w fazie play-off mogą również jeźdźcy King's Lynn Stars. Liderem Gwiazd powinien być Niels Kristian Iversen. Uczestnik cyklu Grand Prix będzie mógł liczyć na wsparcie takich zawodników jak Rory Schlein, Mads Korneliussen i Nicolai Klindt. Każdego z tych zawodników stać na dobre występy. Jednak bolączką Gwiazd może być postawa rezerwowych, a dyspozycja tej formacji jest niezwykle ważna w rozgrywkach Elite League.
Siła Wolverhampton Wolves oparta będzie na Taiu Woffindenie i Fredriku Lindgrenie. Po przerwie na starty w Elite League zdecydował się Adam Skórnicki, który jest ulubieńcem kibiców w Wolverhampton. Pozostali zawodnicy Wilków mogą mecz zakończyć zarówno z dwucyfrową zdobyczą punktową, jak i zdobyć zaledwie kilka oczek. W związku z tym Wilkom ciężko będzie wywalczyć przepustkę do czołowej czwórki.
Podobnie może być w przypadku The Lakeside Hammers, gdzie liderem będzie niestrudzony Peter Karlsson. Szwed będzie mógł liczyć na wsparcie Davey'a Watta oraz Piotra Świderskiego. Dyspozycja tego ostatniego jest jednak niewiadomą. Jednym z nowych zawodników Młotów jest Lewis Bridger. Brytyjczyk zmianę klubu w lidze angielskiej uznał jako szansę rozwoju swojej kariery. Bolączką ekipy z Thurrocku może być postawa drugiej linii, przez co pozbawiona gwiazd ekipa Młotów może rozgrywki zakończyć po fazie zasadniczej.
Szykuje się zatem ciekawy sezon na Wyspach Brytyjskich, gdzie czołowe role mogą odgrywać polscy żużlowcy. Angielskim klubom szyki krzyżuje pogoda, lecz nie jest ona tak zła, jak w Polsce. Żużlowcom przeszkadzają opady deszczu, przez co zostało odwołane kilka spotkań towarzyskich. Do tej pory zawody odbyły się już na torach w Wolverhampton, King's Lynn, Swindon oraz Birmingham. Pozostałe kluby mają za sobą pierwsze treningi, lecz postawa żużlowców u progu sezonu jest niewiadomą.
Największe szanse na mistrzostwo mają drużyny z Poole, Coventry, Peterborough i Swindon, lecz żużel to sport niezwykle urazowy, gdzie jedna kontuzja może znacznie osłabić siłę drużyny. Fanów czarnego sportu i ligi angielskiej czeka kilka miesięcy emocjonowania się losami Elite League. Polacy będą jedną z najliczniejszych nacji występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej na Wyspach Brytyjskich. Więcej w kadrach klubów EL jest tylko Brytyjczyków i Australijczyków - po 15.
Kraj | Liczba zawodników | Zawodnicy |
---|---|---|
Wielka Brytania | 15 | Auty, Barker, Birks, Bridger, Cook, Harris, Howarth, Kennett, King, Lawson, Mear, Nicholls, Roynon, Stead, Woffinen |
Australia | 15 | Batchelor, Doyle, Holder, Masters, Morris, North, Proctor, Schlein, Shields, Smith, Summers, Tungate, Watt, Ward, Woodward |
Polska | 12 | Gomólski, Janowski, Kasprzak, Kościuch, Miśkowiak, Mroczka, Stachyra, Mi. Szczepaniak, Mt. Szczepaniak, Śkórnicki, Świderski, Zengota |
Dania | 9 | Andersen, Bjerre, Hougaard, Iversen, Kildemand, Larsen, Klindt, Korneliussen, Pedersen |
Szwecja | 8 | Alden, Gustafsson, Karlsson, Lindgren, Nilsson, Sundstroem, Thorssell, Zetterstroem |
Czechy | 2 | A. Dryml, L. Dryml |
Finlandia | 2 | Lahti, Nieminen |
Niemcy | 2 | Smolinski, Woelbert |
USA | 2 | Fisher, Wells |
Argentyna | 1 | Covatti |
Rosja | 1 | Gizatullin |
Słowenia | 1 | Zagar |