Żużel. Krośnianie potwierdzili wysoką formę! Pewne zwycięstwo Wilków w Rybniku

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Andrzej Lebiediew
zdjęcie autora artykułu

Cellfast Wilki Krosno wygrały wyjazdowy mecz z ROW-em Rybnik 50:40. Gospodarze tego starcia byli zdecydowanie wolniejsi od przyjezdnych, a w całym spotkaniu nie prowadzili nawet przez chwilę.

[u]

[/u]Krośnianie weszli w spotkanie tak, jakby od razu chcieli potwierdzić, że są w znakomitej formie. Pierwsze trzy biegi kończyły się bowiem ich zwycięstwami w stosunku 4:2. Tym samym szybko udało się im zbudować dość bezpieczną przewagę.

Nawet trzecia gonitwa, w której zdecydowanie lepiej ze startu wyszła para ROW-u Rybnik, ostatecznie zakończyła się wygraną gości, gdyż Mateusz Szczepaniak zdołał wyprzedzić obu zawodników gospodarzy, a na punktowaną pozycję przedarł się również Andrzej Lebiediew.

Po stronie "Rekinów" ze swojej postawy zadowolony mógł być jedynie Patryk Wojdyło, który w bardzo przekonującym stylu wygrał 4. bieg. Żużlowcy ROW-u poszli jednak w dobrą stronę z ustawieniami i w kolejnej serii wyglądali zdecydowanie lepiej. Pewne zwycięstwa odnieśli bowiem Grzegorz Zengota, Andreas Lyager i Nicolai Klindt. Z przewagi Wilków szybko nic nie zostało i po 7. gonitwach na tablicy widniał wynik 21:21.To zapowiadało wielkie emocje w dalszej części zawodów.

Wydawało się, że gospodarze po niemrawym początku poczuli się dobrze na własnym torze, jednak zaprzeczyły temu kolejne biegi, które ponownie były zdecydowanie lepsze w wykonaniu Wilków. Przyjezdni znów zbudowali sześciopunktową przewagę i tym razem to ich zawodnicy byli zdecydowanie szybsi od miejscowych.

To pozwoliło rybniczanom na manewry taktyczne. Już w 11. wyścigu Krystiana Pieszczka zastąpił Andreas Lyager, a zmiana ta okazała się strzałem w dziesiątkę, gdyż ROW wygrał podwójnie i zbliżył się do Wilków na 2 "oczka". Goście odpowiedzieli jednak w następnych dwóch gonitwach, wygrywając je w stosunku 4:2, dzięki czemu udało im się utrzymać przewagę przed biegami nominowanymi.

Do kuriozalnej sytuacji doszło natomiast w 13. wyścigu, w którym na tor podczas trzeciego okrążenia upadł Grzegorz Zengota. Reprezentant gospodarzy nie był w stanie szybko się pozbierać, a ku zaskoczeniu wszystkich arbiter nie przerywał biegu. Zengota widząc nadjeżdżających zawodników zaczął uciekać w stronę dmuchanej bandy, ostatecznie wskakując na nią. Dopiero wtedy wirażowi pokazali czerwone flagi.

W decydujących gonitwach sztab szkoleniowy ROW-u ponownie zdecydował się skorzystać z rezerwy taktycznej i dwukrotnie posłał do boju Patryka Wojdyłę. Manewr ten nie przyniósł jednak oczekiwanych efektów, a Cellfast Wilki zapewniły sobie wygraną w meczu już w 14. biegu.

Na zakończenie spotkania padł remis, a ciekawą walkę stoczyli najpierw Andrzej Lebiediew z Andreas Lyagerem, a następnie Patryk Wojdyło i Mateusz Szczepaniak. Starcie zakończyło się wynikiem 50:40 dla przyjezdnych, którzy tym samym wygrali trzeci mecz z rzędu i objęli prowadzenie w ligowej tabeli! Punktacja:

ROW Rybnik - 40 pkt. 9. Nicolai Klindt - 8+1 (2,3,0,2*,1) 10. Patryk Wojdyło - 8 (3,1,2,2,0,0) 11. Andreas Lyager - 13 (0,3,2,3,2,3) 12. Krystian Pieszczek - 5+2 (2,2*,1*,-,-) 13. Grzegorz Zengota - 4 (0,3,1,w) 14. Kacper Tkocz - 0 (0,0,0) 15. Paweł Trześniewski - 2 (2,0,0)

Cellfast Wilki Krosno - 50 pkt. 1. Tobiasz Musielak - 8+1 (1,2,3,w,2*) 2. Mateusz Szczepaniak - 9+2 (3,1*,1,3,1*) 3. Vaclav Milik - 11 (3,1,3,1,3) 4. Rafał Karczmarz - 5+1 (2,0,2*,1) 5. Andrzej Lebiediew - 11 (1,2,3,3,2) 6. Franciszek Karczewski - 4+1 (3,1*,0) 7. Krzysztof Sadurski - 2 (1,0,1) 8. Marko Lewiszyn - 0 ()

Bieg po biegu: 1. (64,27) Milik, Klindt, Musielak, Lyager - 2:4 - (2:4) 2. (64,76) Karczewski, Trześniewski, Sadurski, Tkocz - 2:4 - (4:8) 3. (64,85) Szczepaniak, Pieszczek, Lebiediew, Zengota - 2:4 - (6:12) 4. (64,10) Wojdyło, Karczmarz, Karczewski, Tkocz - 3:3 - (9:15) 5. (64,48) Lyager, Pieszczek, Milik, Karczmarz - 5:1 - (14:16) 6. (63,80) Zengota, Musielak, Szczepaniak, Trześniewski - 3:3 - (17:19) 7. (63,84) Klindt, Lebiediew, Wojdyło, Sadurski - 4:2 - (21:21) 8. (64,91) Milik, Karczmarz, Zengota, Tkocz - 1:5 - (22:26) 9. (64,49) Musielak, Wojdyło, Szczepaniak, Klindt - 2:4 - (24:30) 10. (64,18) Lebiediew, Lyager, Pieszczek, Karczewski - 3:3 - (27:33) 11. (64,71) Lyager, Klindt, Karczmarz, Musielak (w) - 5:1 - (32:34) 12. (64,93) Szczepaniak, Lyager, Sadurski, Trześniewski - 2:4 - (34:38) 13. (64,18) Lebiediew, Wojdyło, Milik, Zengota (w/u) - 2:4 - (36:42) 14. (65,38) Milik, Musielak, Klindt, Wojdyło - 1:5 - (37:47) 15. (64,30) Lyager, Lebiediew, Szczepaniak, Wojdyło - 3:3 - (40:50)

Frekwencja: 5500 NCD: 63,80 Grzegorz Zengota w biegu VI. Startowano według I zestawu.

Zobacz także: Rosja odczuwa sankcje. Krajowa liga może nie wystartować Zobacz także: Żużel. Piotr Protasiewicz ogłosił zakończenie kariery!

ZOBACZ WIDEO Takiej imprezy w polskim żużlu jeszcze nie było. Samolot, Greg Hancock i nietypowy finał

Źródło artykułu: