Żużel. Stal - PSŻ. Dwóch liderów gospodarzy to za mało. Niemal bezbłędny junior gości [NOTY]

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Francis Gusts
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Francis Gusts

W sobotnie popołudnie rzeszowska Texom Stal doznała drugiej porażki w tym sezonie, ulegając rywalom z Poznania 42:48. W szeregach gości rewelacyjny był po raz kolejny Francis Gusts. W ekipie gospodarzy na uwagę zasłużyli dwaj liderzy.

[b]

Noty dla zawodników Texom Stal Rzeszów:[/b]

Hubert Łęgowik 5-. Jeden z dwóch wyraźnych liderów Texom Stali w tym spotkaniu. Przegrywał tylko z najlepszymi tego dnia zawodnikami gości. Z pewnością chciałby jeszcze dorzucić coś do swojego dorobku, jednak sztab szkoleniowy rzeszowskiej drużyny nie powinien mieć zastrzeżeń, co do jego postawy.

Paweł Miesiąc 1. Zawodnik, który w poprzednich latach przyzwyczaił kibiców do waleczności na torach PGE Ekstraligi, w sobotę był cieniem samego siebie. Zanotował katastrofalne spotkanie, wyjeżdżając na tor tylko dwa razy i w obu przypadkach mijając linię mety na samym końcu. Fakt, że na torze, który powinien znać jak własną kieszeń, na dystansie pokonał go słabszy z juniorów poznańskich Skorpionów, mówi sam za siebie. W kolejnych spotkaniach już gorzej pojechać nie może.

Eduard Krcmar 2+. Po tym, jak w wyjazdowym meczu w Rawiczu był najskuteczniejszym zawodnikiem rzeszowskiej ekipy, z pewnością działacze i kibice Texom Stali liczyli na więcej w jego wykonaniu. W drugiej fazie zawodów był nieco lepszy niż na ich początku, jednak ma jeszcze sporo do poprawy, aby na rzeszowskim owalu osiągać wyraźnie lepsze wyniki.

ZOBACZ WIDEO Pawlicki zaprzeczył słowom Ślączki i zdradził, kto został jego nowym tunerem

Dawid Lampart 2+. W sobotę widzieliśmy całkowicie dwa różne oblicza tego zawodnika. W dwóch pierwszych startach, pomimo nie najgorszych wyjść spod taśmy nie istniał na dystansie, czego efektem było wyprzedzenie przez Roberta Chmiela i Runego Holtę (wykluczenie Lamparta po upadku). W trzecim biegu był zastąpiony z rezerwy taktycznej, a następne dwa wyścigi... wygrał w dobrym stylu, tym razem pojawiając się nawet na torze w zastępstwie najsłabszego z seniorów, Pawła Miesiąca. W ostatnim wyścigu został wątpliwie wykluczony po sytuacji na pierwszym łuku. Jeśli tylko w kolejnych spotkaniach będzie się prezentował tak, jak w drugiej połowie potyczki z poznaniakami, to Texom Stal będzie miała z niego spory pożytek.

Kevin Woelbert 5. Razem z Hubertem Łęgowikiem ratował sytuację i pozwolił się swojej drużynie zbliżyć do rywali, redukując ich przewagę z 14 punktów do czterech. Końcówka należała wprawdzie już do gości, jednak Niemiec nie ma sobie nic do zarzucenia i przeciwko swojemu niedawnemu zespołowi spisał się tak, jak na zagranicznego lidera przystało.

Michał Curzytek 2+. Wprawdzie wygrał swój pierwszy wyścig i jako jedyny z rzeszowskiej drużyny pokonał rewelacyjnego po raz kolejny Francisa Gusta, to jednak w dalszej części spotkania nie był w stanie przyjechać już przed żadnym rywalem. Zawodnik z doświadczeniem ekstraligowym, na torze na którym stawiał swoje pierwsze żużlowe kroki, mógł zaprezentować się nieco lepiej.

Mateusz Majcher 1. Ukończył tylko jeden wyścig, w starciu młodzieżowym przyjeżdżając do mety na ostatniej pozycji. Kibice z pewnością liczyli co najmniej na pokonanie Oliviera Buszkiewicza, do tego jednak było bardzo daleko. W kolejnych odsłonach był zmieniany oraz wykluczony za dotknięcie taśmy i z pewnością będzie chciał szybko zapomnieć o pojedynku z poznańskimi Skorpionami.

Noty dla zawodników SpecHouse PSŻ-u Poznań:

Kacper Gomólski 2+. Widać było, że zmagał się z problemami, czego skutkiem było pokonanie tylko jednego seniora rywali, w pierwszym wyścigu sobotniego pojedynku. Na wyjazdach ma jeszcze sporo do poprawy, niewątpliwie jednak drzemie w nim spory potencjał, co postara się udowodnić w kolejnych spotkaniach, które będą rozgrywane na torach drużyn przeciwnych.

Robert Chmiel 1+. Był najsłabszym ogniwem w szeregach drużyny Tomasza Bajerskiego, pokonując jedynie niedysponowanego w pierwszej części spotkania Dawida Lamparta oraz młodzieżowca Michała Curzytka. W końcówce był zmieniany dwukrotnie przez Francisa Gusta, dlatego nie będzie on miło wspominał meczu w Rzeszowie. Przed kolejnym wyjazdowym spotkaniem ma na pewno sporo do przemyślenia.

Rune Holta 3+. W swoich trzech pierwszych startach zgubił tylko jeden punkt. W czwartym wyścigu przegrał podwójnie, przyjeżdżając na końcu stawki i za ten występ chciał zrehabilitować się w biegu nominowanym. Ten zakończył już na pierwszym łuku, lądując na bandzie. Po dyskusyjnym wykluczeniu Dawida Lamparta nie był w stanie wystąpić w powtórce. Pierwotnie podejrzewało się u niego uraz obojczyka, ostatnie doniesienia mówią z kolei o wybitym barku i dokładniejszej diagnozie, którą ma uzyskać w Norwegii.

Kevin Fajfer 3. Jego występ był w zasadzie niemal lustrzanym odbiciem postawy Dawida Lamparta z drużyny rywali. Dwa pierwsze wyścigi wygrał, w kolejnych nie udało mu się pokonać żadnego z przeciwników i za niezbyt udany atak na ostatnim łuku na Huberta Łęgowika został wykluczony. W 15. wyścigu został zmieniony przez Oliviera Buszkiewicza. Z pewnością musi ustabilizować swoją dyspozycję, ponieważ w spotkaniu w Rzeszowie była ona bardzo chimeryczna.

Jonas Seifert-Salk 4+. Jedyny z formacji seniorskiej, który uzyskał dwucyfrowy wynik. W jego starty wkradło się trochę nerwowości, gdyż po dwóch dosyć pewnych zwycięstwach został wykluczony za drugie ostrzeżenie, a czwarty wyścig, tuż przed biegami nominowanymi przegrał z Rune Holtą podwójnie. Na koniec, gdy wynik meczu był już przesądzony, udało mu się odnieść trzecie indywidualne zwycięstwo, co uczynił pokonując dwóch najlepszych zawodników rzeszowskich Żurawi.

Francis Gust 5+. Kolejny świetny występ młodego Łotysza. Podobnie, jak w Tarnowie tylko raz uległ on rywalowi, a miało to miejsce w pierwszej odsłonie sobotniego spotkania. W dalszej jego części był już niepokonany, a za swoją dobrą postawę trener Bajerski odwdzięczył się, dając mu możliwość dodatkowych startów w miejsce Roberta Chmiela. Wszystko wskazuje na to, że będzie on jednym z najmocniejszych ogniw w zespole SpecHouse PSŻ-u również w kolejnych pojedynkach.

Olivier Buszkiewicz 3-. Trzy punkty z bonusem to całkiem przyzwoity wynik, który udało mu się uzyskać w spotkaniu wyjazdowym. W biegu młodzieżowym za plecami przywiózł wychowanka gospodarzy Mateusza Majchera, jednak dużo większym zaskoczeniem było pokonanie na dystansie Pawła Miesiąca. Widać zatem, że ten młody zawodnik ma potencjał, który postara się jeszcze bardziej pokazać w kolejnych meczach w ramach rozgrywek 2. Ligi Żużlowej.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
W Gorican przeprowadzili wielki test przed startem Grand Prix. Wygrał dubler Woffindena!
Nowa finałowa impreza w kalendarzu FIM Europe. Zostanie zorganizowana w Polsce po Grand Prix

Źródło artykułu: