Piotr Szymański w rozmowie z polskizuzel.pl przyznaje, że podczas seminarium udało się zrealizować wszystko, co było zakładane. Zadowolony jest także szef sędziów Leszek Demski, bowiem w regulaminie pojawiło się trochę nowości i takie spotkanie było konieczne.
- Poza tym rozmawialiśmy o właściwym nadzorze nad przygotowaniem torów, a także o tym, jak powinna wyglądać procedura ich przykrywania. Od tego roku mamy obowiązkowe plandeki, więc ta kwestia wymagała dokładnego omówienia. Przekazaliśmy także informacje na temat urządzenia samoczynnie zwalniającego taśmę maszyny startowej. Wyjaśniliśmy, podczas jakich zawodów sędziowie muszą z niego korzystać, a kiedy nie jest to konieczne - tłumaczy Demski.
Przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego Piotr Szymański nie ukrywa radości z tego, że udało się w ogóle spotkać, bowiem był z tym problem ze względu na pandemię COVID-19. Odbywały się one w formie online, a w ubiegłym roku zdarzało się, że nawet i dwa razy w miesiącu.
- Ta formuła się przyjęła. Dla wielu sędziów i komisarzy stała się efektywniejsza i wygodniejsza, więc komunikacja zdalna będzie w dalszym ciągu kontynuowana bez względu na to, jak będzie rozwijać się pandemia - dodał Demski.
Czytaj także:
Rosjanin tłumaczy się z wiadomości wysłanej do Ukraińca
Legenda apeluje o zmianę podejścia do Rosjan
ZOBACZ WIDEO Żużel. Na torze Eltrox Włókniarza Częstochowa czekało na nich wiele niespodzianek