Polak chciał zmieniać oblicze żużla. "Byłem w tym poglądzie mocno osamotniony"

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jan Konikiewicz
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jan Konikiewicz

- Nie dało się w żaden sposób podważyć wielu pomysłów i idei, które w moich oczach są zbędną komplikacją - mówi otwarcie Jan Konikiewicz w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

Jan Konikiewicz rozpoczął nowy etap zawodowej kariery i obecnie pracuje w Klubie Żużlowym Orzeł Łódź. Wcześniej znany działacz związany był z Warner Bros Discovery Sports, promotorem Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu. Polak odszedł stamtąd po awanturze z dzikimi kartami, do której doszło po minionym sezonie (więcej o tym TUTAJ).

Konikiewicz pytany przez "Tygodnik Żużlowy", czy Warner Bros chce promować żużel minimalnym kosztem, czy problemem jest może brak odpowiednich ludzi, odpowiedział:

ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie spodziewałem się takiego piekła

- Uważam, że wiem, co jest nie tak i na czym należy się skupić, ale byłem w tym poglądzie mocno osamotniony. FIM w minionym roku postanowił bardzo mocno przejąć kwestie sportowe, przekonał decydentów WBDS, żeby na wszystko się zgadzali, bo to jest dobre dla sportu. Nie dało się w żaden sposób podważyć wielu pomysłów i idei, które w moich oczach są zbędną komplikacją.

Konikiewicz nie ukrywa, że świat profesjonalnego sportu odjechał żużlowi i trzeba zmienić sposób zarządzania speedwayem, a nie szukać półśrodków i pudrować to, co nie zdaje egzaminów.

- Z całym szacunkiem dla Armando Castagny, bo trudno zarzucić mu brak zaangażowania, natomiast nie czuję, żeby miał realny pomysł na to, jak wyjść z kryzysu, w którym jest żużel w ujęciu światowym - dodał.

Działacz zauważył, że nikt nie chce się zająć mitycznymi zagadkami, a kiedy pojawia się temat sprzętu i wysokich kosztów to... robi się nerwowo.

Komentarze (3)
avatar
Don Ezop Fan
14 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Janek, to dobry kolega Don Bartolo Czekanskiwgo z Wilkszyna. Zawsze cieplo w swoich felietonach sie o Nim wyraza nasz wieszcz. Na pewno teraz Don Bartolo bedzie czestym gosciem w Lodzi;) 
avatar
ADASOS
14 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Polsce też tak jest. Przecież można bez zgody tego makaroniarza wprowadzić zakaz tuningu, organizowacw Polsce SGP tylko w Warszawie, ksm w lidze. Od razu kluby złapią oddech.
Oszczędności na
Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści