Stal Gorzów w liczbach. Imponujący początek, wiele kontuzji i brązowy medal

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik na stadionie w Gorzowie Wielkopolskim
zdjęcie autora artykułu

Miniony sezon dla drużyny z Gorzowa Wielkopolskiego był niczym prawdziwy rollercoaster. Po świetnym początku, przyszedł czas na moment zadyszki. Finalnie zdobycie brązowego medalu w klubie przyjęto z zadowoleniem, ale także pewnym niedosytem.

W pierwszej fazie sezonu Moje Bermudy Stal Gorzów wyrastała na głównego faworyta całej PGE Ekstraligi. Już na inaugurację drużyna prowadzona przez Stanisława Chomskiego bez większych problemów rozprawiła się w wyjazdowym spotkaniu z obrońcą tytułu Fogo Unią Leszno. Następnie w sposób nie pozostawiający złudzeń pokonała kolejnych trzech rywali.

Pewna pozycja lidera z ośmioma punktami na koncie po czterech kolejkach, musiała budzić szacunek wśród rywali. Pierwsza porażka gorzowian przyszła dopiero 16 maja. Wówczas ekipa z województwa lubuskiego udała się do Wrocławia, by spróbować powalczyć, w opinii ekspertów z najmocniejszą drużyną ligi. Wyjazdowy mecz z Betard Spartą Wrocław dla Stali, jak później się okazało był początkiem lekkiego kryzysu.

Tydzień po pierwszej porażce gorzowianie gościli w meczu pełnym smaczków z poprzednich lat Eltrox Włókniarza Częstochowa. W roli faworytów wówczas stawiano gospodarzy, jednak nieobliczalna, młoda drużyna z pod Jasnej Góry potrafiła sprawić niespodziankę, inkasując cenne 2 punkty. Mecz z Włókniarzem w wewnętrznych strukturach Stali Gorzów skutkował pewnym zdenerwowaniem i dezorientacją. Następne spotkania na własnym torze kolejno z Apatorem Toruń, Fogo Unią Leszno oraz ZOOleszcz GKM-em Grudziądz, wygrywane dopiero w ostatnich wyścigach, świadczyły o problemie dopasowania się do własnego owalu.

ZOBACZ WIDEO Kibice w Krośnie dopisują. Prezes chwali się rekordową sprzedażą karnetów

Końcówka sezonu zasadniczego również nie ułożyła się po myśli Stali. Wynikało to przede wszystkim z faktu nagromadzenia kontuzji podstawowych zawodników. Na przestrzeni zaledwie kilku dni urazy stanęły na przeszkodzie walki o ligowe punkty takim zawodnikom, jak Wiktor Jasiński, Szymon Woźniak oraz Martin Vaculik. Gorzowianie rundę zasadniczą kończyli dwoma porażkami oraz zaniepokojeniem wynikającym z niepewności powrotu zawodników do pełni zdrowia na fazę play-off.

W półfinałowej potyczce z Motorem Lublin mimo jazdy już w wyjściowym zestawieniu, po niektórych zawodnikach widoczne było, iż dopiero wrócili oni po kontuzjach. Odcisnęło to swoje piętno na wyniku dwumeczu przegranego przez Stal w stosunku 96:84. W rywalizacji o brązowy medal wszystko ułożyło się jednak znowu zgodnie z założeniami, dzięki czemu gorzowianie po raz drugi z rzędu stanęli na podium PGE Ekstraligi.

Średnia punktów zdobywanych na mecz wyniosła ogółem 45,7. Co ciekawe Gorzowianie ze statystycznego punktu widzenia, więcej punktów zdobywali w meczach wyjazdowych (46) niż w meczach domowych (45.5). Średnia domowa mogła by być jednak nieco wyższa, gdyby nie przerwanie jednego ze spotkań po zaledwie dwunastu gonitwach. Na słowa uznania zasługuje również fakt, iż na przestrzeni całego roku tylko dwukrotnie Stal nie była w stanie zdobyć 40 punktów. Pięciokrotnie natomiast "żółto-niebiescy" przekraczali granicę 50 "oczek".

Najskuteczniejszym zawodnikiem zarówno Stali Gorzów jak i całej PGE Ekstraligi, po raz czwarty w karierze został Bartosz Zmarzlik. Dla wychowanka klubu z nad Warty ligowy rok 2021 był szczególny przede wszystkim ze względu na fakt pobicia najwyższej średniej biegopunktowej. W minionym roku wynosiła ona bowiem kosmiczne 2.649. Była to również najwyższa średnia od 2010 roku, kiedy to natenczas najlepszy zawodnik polskiej ligi Tomasz Gollob uzyskał 2.675.

Moje Bermudy Stal Gorzów w sezonie 2021 w liczbach:

LiczbaDokonanie
0ilość remisów w całym sezonie PGE Ekstraligi
2tylu zawodników wystąpiło we wszystkich meczach ligowych
3ilość porażek na własnym torze
3zawodników na liście TOP20 PGE Ekstraligi (Zmarzlik, Vaculik, Thomsen)
4zwycięstwa na wyjeździe
4razy Bartosz Zmarzlik stawał się już najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi
5razy Gorzowianie zgarniali punkt bonusowy
7łącznie przegranych spotkań
10tylu zawodników łącznie pojechało w barwach Stali Gorzów w 2021 roku
11łącznie wygranych spotkań
30najmniejsza ilość zdobytych punktów przez drużynę w całym sezonie (13. kolejka, mecz przerwany po 12 biegach)
46zaokrąglona średnia punktów zdobytych na mecz (tj. 45.7)
47różnica w punktach biegowych, tj. 824:777
52największa ilość punktów zdobytych w spotkaniu (dwukrotnie, u siebie z Motorem Lublin oraz na wyjeździe z GKM-em Grudziądz)
69wygrane biegi przez Bartosza Zmarzlika - najwięcej w lidze
253punkty zdobyte przez Bartosza Zmarzlika - najwięcej w lidze

Zobacz także: Groźne kontuzje przeszkodziły mu w karierze. Teraz chce mieć wpływ na rozwój żużla Żużel. Dzień powrotów w Daireaux. Paco Castagna znów najlepszy

Źródło artykułu: