Do wielkich zmian w SpecHouse PSŻ Poznań doszło w połowie września. Rezygnację złożył dotychczasowy prezes Arkadiusz Ładziński, a rządy objęła trójka ludzi doświadczonych w biznesie - Marcin Czaiński, Jakub Kozaczyk oraz Tomasz Tasiemski.
- Priorytetem nowego zarządu jest spłaa wszystkich zobowiązań. Chcemy, by PSŻ było postrzegane jako solidny klub, by nie było słychać o długach. Sportowo chcemy wjechać do play-off - mówi Kozaczyk w rozmowie z telewizją WTK.
O realizację celu sportowego postarają się uznane nazwiska. Do zespołu ze stolicy Wielkopolski w okresie transferowym dołączyło siedmiu nowych zawodników, w tym Kacper Gomólski czy Aleksandr Łoktajew.
ZOBACZ WIDEO Żużel. David Bellego opowiada jak wygląda żużel we Francji
- Jesteśmy zadowoleni. Zbudowaliśmy bardzo młodą drużynę. Mamy liderów z prawdziwego zdarzenia, których w poznańskim żużlu, od czasów reaktywacji, nie było. To typowi zawodnicy na 15. bieg, mogą wygrać z każdym - stwierdza Kozaczyk.
Gomólski i Łoktajew faktycznie powinni być gwiazdami i SpecHouse PSŻ, i całej 2. Ligi Żużlowej. Takim zawodnikiem mógłby być też Kevin Woelbert, ale ten odszedł z poznańskiego klubu. - Braliśmy go pod uwagę, bardzo chcieliśmy go zatrzymać, ale na przeszkodzie stanęły warunki finansowe zawodnika - opisuje Kozaczyk.
Oprócz Gomólskiego i Łoktajewa w składzie SpecHouse PSŻ w sezonie 2022 zobaczymy m.in. Chrisa Harrisa, Władimira Borodulina, Roberta Chmiela, Kevina Fajfera czy Jonasa Seifert-Salka.
Zobacz też:
Żużel. SpecHouse PSŻ ogłosił trenera. W Poznaniu stawiają na debiutanta
Żużel. Niespodzianka! Chris Harris wraca do ligi polskiej!