Zapowiada, że nauczy się śląskiej gwary. Kibicom spodobał się ten pomysł

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Grzegorz Zengota
zdjęcie autora artykułu

Grzegorz Zengota został nowym zawodnikiem ROW-u Rybnik i wystosował apel do kibiców "Rekinów", by ci nauczyli go śląskiej gwary. W ten sposób wychowanek zielonogórskiego Falubazu szybko zyskał sobie sympatię fanów na Górnym Śląsku.

[tag=3623]

Grzegorz Zengota[/tag] nie pierwszy raz był na celowniku ROW-u Rybnik, ale dotąd drogi prezesa Krzysztofa Mrozka i sympatycznego żużlowca nie potrafiły się skrzyżować. W sezonie 2022 wychowanka zielonogórskiego Falubazu zobaczymy w końcu w kombinezonie "Rekinów". Zengota dość szybko wkupił się w serca rybnickich kibiców.

"W przyszłym sezonie będzie okazja widywać się częściej przy G72. Ja bardzo się z tego powodu cieszę, a Wy? Liczę również na to, że nauczycie mnie śląskiej gwary i będę potrafił godać po Waszemu" - napisać nowy "Rekin", a kibicom zapowiedź Zengoty przypadła do gustu.

"Sezon minął jak jeden dzień. Przygotowujemy się do kolejnego! 2022" - ogłosił światu Artiom Łaguta. Jeśli Rosjanin tak szybko bierze się za szykowanie formy do przyszłorocznej kampanii, to rywale z Bartoszem Zmarzlikiem na czele powinni się obawiać. Z drugiej strony, łatwiej wejść na szczyt, niż na nim pozostać.

W tym samym czasie Zmarzlik ogłosił, iż "zbliża się czas urlopu". Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów pokazał przy tym fragment mapy i pozostaje mieć nadzieję, że nie planuje wyprawy na Antarktydę.

W Wielkiej Brytanii może nie jest tak chłodno, jak na Antarktydzie, ale w sezonie 2022 rzadziej na Wyspy Brytyjskie zaglądać będzie Daniel Bewley. Młody żużlowiec postanowił zrezygnować z jazdy w Belle Vue Aces i podpisał kontrakt w Szwecji. To ma sprzyjać jego dalszemu rozwojowi, choć kibicom "Asów" i innych ekip Premiership nie przypadło do gustu. Trudno się dziwić, bo gwiazd i żużlowców prezentujących wysoki na poziom w ich lidze ubywa.

Wrocław czy Bydgoszcz to również nie Antarktyda, ale spacerując w listopadzie po polskich ulicach w środku nocy, i to bez koszulki, można się przeziębić. Powinien o tym wiedzieć Gleb Czugunow. Czyżby zawodnik Betard Sparty Wrocław nagrywał teledysk do jednej ze swoich piosenek i szykował się na podbicie list przebojów? Fani czekają.

Na chłód w najbliższych dniach narzekać nie będzie Leon Madsen. Duńczyk wybrał się na posezonowe wakacje do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jako że rodzina wicemistrza świata z sezonu 2019 powiększyła się, to tym razem przyjdzie mu zwiedzać Dubaj w czwórkę.

Inny z Duńczyków, Nicki Pedersen, nie chce pozostać w tyle za młodszymi rywalami i już rozpoczął przygotowania do sezonu 2022. Czas szybko leci i trzykrotny mistrz świata, który kwietniu świętować będzie 45. urodziny, należy obecnie do najstarszych czynnych zawodników. Pozostaje mieć nadzieję, że Duńczykowi jazda w lewo się nie znudzi, bo kto inny zagwarantuje nam tyle emocji? Czasem tych pozatorowych. Bo kto inny wpadnie na wieżyczkę sędziowską trzykrotnie w trakcie jednego meczu, by zwyzywać sędziego?

Czytaj także: Jeśli nie pozwolą mu odejść, to zakończy karierę? Grzegorz Zengota szukał i znalazł

ZOBACZ WIDEO Żużel. Mocne słowa Cegielskiego. Jest odpowiedź Przewodniczącego GKSŻ

Źródło artykułu: