Żużel. Wolfe - Devils. Derby, które mogą przybliżyć do play-off [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Dimitri Berge w barwach klubu z Landshut
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Dimitri Berge w barwach klubu z Landshut

W piątkowe popołudnie czeka nas tylko jedno spotkanie ligowe. W Niemczech dojdzie do rewanżowej derbowej potyczki w ramach rozgrywek 2. Ligi Żużlowej.

Pierwsze w historii spotkanie dwóch niemieckich drużyn w ramach polskich rozgrywek miało miejsce 27 czerwca w Landshut. Starcie to przeszło do historii, ale niestety również jako antyreklama czarnego sportu (więcej TUTAJ).

Konfrontacja na obiekcie w Bawarii zakończyła się tęgim laniem. Gospodarze wypunktowali rywali, którzy ledwo uzyskali trzydzieści "oczek", przy 59 punktach miejscowych "Diabłów".

Komplety punktów tego dnia przy swoim nazwisku zapisali Michael Haertel (12+3) oraz Tobias Busch (11+4).

ZOBACZ WIDEO Ostatni Złoty Kask Piotra Protasiewicza. A co z derbami Ziemi Lubuskiej?

Faworytem rewanżowego starcia ponownie będzie ekipa prowadzona przez Sławomira Kryjoma. Zainkasowanie trzech punktów w potyczce z "Wilkami" sprawi, że debiutanci znów odjadą w tabeli 7R Stolaro Stali Rzeszów i wykonają kolejki krok ku fazie play-off.

Trans MF Landshut Devils do Wittstock uda się podbudowane zwycięstwem 51:38 nad zespołem, który był jednym z faworytów drugoligowych zmagań - Optibet Lokomotivem Daugavpils. W porównaniu do meczu z Łotyszami, Kryjom postanowił dokonać jednej zmiany i wymienić Tobiasa Buscha na Valentina Grobauera.

Dla 27-latka z Rotthalmunster będzie to piąte spotkanie ligowe w tym sezonie i duża szansa na to, aby poprawić swoją średnią, która wynosi równo punkt na bieg.

Po raz kolejny oczy fanów skierowane będą na Noricka Bloedorna, który kilkanaście dni temu gościł na campie organizowanym przez Moje Bermudy Stal Gorzów. Kolejny dobry występ może sprawić, że po meczu odbierze on kilka następnych telefonów od polskich trenerów bądź też menedżerów.

Wolfe Wittstock zapewne chciałoby sprawić niespodziankę swoim fanom, ale próżno szukać w ich szeregach atutów na tle rywala. Marcin Sekula postanowił powołać na to spotkanie Celinę Liebmann, a ku zapewne jego zadowoleniu do ścigania po krótkiej przerwie wraca Max Dilger.

Awizowane składy:
Trans MF Landshut Devils:
1. Kai Huckenbeck
2. Valentin Grobauer
3. Michael Haertel (U24)
4. Dimitri Berge
5. Martin Smolinski
6. Norick Bloedorn

Wolfe Wittstock
9. Sandro Wassermann (U24)
10.
11. Matic Ivacic
12. Lukas Baumann
13. Max Dilger
14. Erik Bachhuber
15. Celina Liebmann

Początek spotkania: godz. 16:00
Sędzia: Ryszard Bryła 
Komisarz toru: Waldemar Cisoń
Wynik pierwszego meczu: 59:30 dla Trans MF Landshut Devils

Prognoza pogody (pogoda.wp.pl):
Temperatura: 25°C
Wiatr: 24 km/h
Deszcz: 0 mm

Czytaj także:
Udane Grand Prix w Pradze dla Lindgrena. "To był ciężki weekend"
Prezes Motoru o fazie play-off. Mówi, której drużyny wolałby uniknąć

Komentarze (0)