W "Jaskółczym Gnieździe" jak zwykło się mówić o stadionie w Tarnowie, swoje mecze rozgrywa żużlowa Unia. Obiekt posiada również boisko piłkarskie, z którego korzysta grająca ostatnio w IV lidze - ZKS Unia Tarnów. Aktualny stan obiektu pozostawia wiele do życzenia i z całą pewnością nie jest dobrą wizytówką dla miasta.
Prezydent Tarnowa dla lokalnego Radia RDN powiedział o nadchodzącym remoncie stadionu, który ma kosztować 37 milionów złotych. Pierwsze prace mają wystartować jeszcze w tym roku.
- Zasadnicze prace będą dotyczyły trybun, całego otoczenia stadionu, parkingów, elementów związanych z bezpieczeństwem, również trybuna główna. Natomiast jak rozpoczniemy, to pierwsze prace będą dotyczyły trybun dla kibiców, w tym wypadku pierwszego wirażu - wyjaśnił Roman Ciepiela.
Istnieje jednak ryzyko, że trwający przez kilka miesięcy remont spowoduje ograniczenie możliwości korzystania z obiektu. W związku z tym Unia swoje mecze musiałaby rozgrywać na innym torze. Najbliższe stadiony mieszczą się w Krośnie, Rzeszowie czy Krakowie, gdzie obecnie nie ma drużyny ligowej.
- Może być więc przeszkoda w dostępie do toru, to się często zdarza. Drużyna wtedy przez jeden sezon będzie musiała jeździć na innym stadionie. Zresztą to kilka miesięcy temu było omówione z klubem, oni to biorą pod uwagę - dodał prezydent Tarnowa.
Przypomnijmy, że w trwającym sezonie eWinner 1. Ligi "Jaskółki" nie zdobyły żadnego punktu, przez co w następnym roku będą się ścigać w 2. Lidze (szczegóły TUTAJ).
Zobacz także:
- Bartosz Zmarzlik o obronie ostatniego tytułu. "Czuję się spełnioną osobą"
- Zawodnik Unii Leszno krytykuje sędziego! Padły mocne słowa
ZOBACZ WIDEO Jest objawieniem PGE Ekstraligi, ale ma problem ze zrobieniem... pompki. Wszystko przez jeden upadek