Żużel. Grzegorz Zengota przekazał dobre wieści. Zdradził też najnowsze plany

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: David Bellego (kask żółty) wpada w Grzegorza Zengotę
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: David Bellego (kask żółty) wpada w Grzegorza Zengotę

Grzegorz Zengota dochodzi do siebie po fatalnym wypadku w meczu ROW-u Rybnik z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. W trudnym okresie doświadczony żużlowiec może liczyć na wsparcie kibiców. Zengota zdradził, jakie ma plany na najbliższe dni.

Grzegorz Zengota nabawił się kontuzji wskutek wypadku, do jakiego doszło podczas ostatniego spotkania eWinner 1. Ligi pomiędzy ROW-em Rybnik a Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Doświadczony zawodnik podczas pojedynku z Rune Holtą nadział się na koło motocykla Norwega z polskim paszportem, co spowodowało jego upadek. Później wpadł w niego również David Bellego.

Zengota wskutek wypadku doznał m.in. złamania żeber i odmy płucnej. Od weekendu zawodnik Abramczyk Polonii przebywał w szpitalu w Rybniku. W czwartek został z niego wypisany, o czym sam zainteresowany poinformował za pośrednictwem Facebooka.

"Bardzo dziękuję całemu zespołowi medycznemu za szybką i fachową pomoc, której udzielono mi tuż po przybyciu do szpitala. Dziękuję również całemu personelowi za opiekę i dobre słowo" - napisał Zengota.

"Dziękuję wszystkim osobom, które oferowały swą pomoc podczas mojego pobytu w szpitalu. Dopytywały o stan mojego zdrowia i dodawały otuchy. Często odbierałem telefony i wiadomości typu: "Czy czegoś Ci potrzeba?", "Czy coś dla Ciebie załatwić?". Każda z nich uświadomiła mnie, że nie jestem z tym sam. A gdy tylko będzie potrzeba to wiem, że mam wokół siebie mnóstwo osób, które mi pomogą. Bardzo Wam za to DZIĘKUJĘ! To dla mnie bardzo ważne" - dodał.

Zengota podkreślił, że podczas pobytu w szpitalu czuł wsparcie bydgoskich kibiców. Niestety, kontuzja jest na tyle poważna, że zawodnika zabraknie w składzie Abramczyk Polonii w najbliższym czasie. Żużlowiec nie chce bowiem pochopnie podejmować decyzji o powrocie na motocykl.

"Moje aktualne plany? Będę dochodził do zdrowia w domowym zaciszu, a gdy żebra się zrosną i zdrowie pozwoli, to wznowię treningi. Wszystko w swoim czasie. Choć mam cichą nadzieję, że nie upłynie tego czasu zbyt wiele" - przekazał Zengota.

Czytaj także:
Marek Grzyb krytykuje termin derbów
Tylko wygrana uratuje zielonogórski Falubaz

ZOBACZ WIDEO Piotr Pawlicki mówi o chaosie i braku pewności siebie

Źródło artykułu: