Żużel. Wybrzeże - Orzeł. O rehabilitację, w obecności kibiców [ZAPOWIEDŹ]

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Krystian Pieszczek
zdjęcie autora artykułu

W sobotę, 15 maja o godzinie 18:30 Zdunek Wybrzeże Gdańsk podejmie Orła Łódź. W tabeli wyżej są gdańszczanie, jednak z pewnością po ostatniej porażce mają co udowodnić kibicom, którzy nie mogli być zadowoleni ze stylu prezentowanego przez zespół.

Po trzech kolejkach Zdunek Wybrzeże Gdańsk było niepokonane. W teorii nie było powodów do narzekań, jednak gdyby spojrzeć głębiej na początek sezonu, wygląda to już dużo gorzej. O ile zwycięstwo w Tarnowie pomimo urazu Nielsa Kristiana Iversena nie podlegało dyskusji, o tyle remis z osłabionym ROW-em Rybnik jadącym bez Michaela Jepsena Jensena i niewysokie zwycięstwo z jadącą bez Adriana Gały Abramczyk Polonią Bydgoszcz nie napawały optymizmem.

Problemy gdańszczan obnażył mecz w Gnieźnie, gdzie Zdunek Wybrzeże przegrało z miejscowym Aforti Startem. Szczególne kłopoty ekipa znad morza ma przy pozycji U-24. Po tym, jak Michał Gruchalski nie pomógł drużynie w pierwszych kolejkach, nie przekonali też Lukas Fienhage i Aleksandr Kajbuszew. W meczu z Orłem ponownie ma szansę dostać Gruchalski.

Adam Skórnicki może być natomiast zadowolony z postawy Orła u progu sezonu. Jego zespół odniósł dwa domowe zwycięstwa, w tym niezwykle cenne z ROW-em Rybnik. W ostatniej kolejce łodzianie co prawda przegrali w Krośnie 40:49, jednak w ich zespole zamiast jednego z liderów, Aleksandra Łoktajewa, pojechał Władimir Borodulin, który nie pokazał się z najlepszej strony.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Czy możemy zmienić przepisy tak, żeby wyprzedzanie stało się bardziej atrakcyjne?

Teraz do drużyny z Łodzi wraca już Łoktajew, którego postawa może być niezwykle istotna w kontekście ostatecznego wyniku w Gdańsku. Bardzo ciekawie zapowiada się też rywalizacja młodych zawodników. Luke Becker prezentuje u progu sezonu wyższą formę, jednak jak zapowiada Eryk Jóźwiak, w ostatnim czasie mocno pracował Michał Gruchalski. Bardziej doświadczeni juniorzy z Gdańska będą musieli się natomiast zmierzyć z łodzianami, którzy potrafili napsuć już krwi młodzieżowcom innych klubów.

Niezwykle istotną informacją jest to, że w końcu na trybuny wracają kibice. Ze względu na obowiązujące przepisy, klub udostępnił na stadionie 2 167 miejsc. - Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, bilety dostępne za pośrednictwem sprzedaży internetowej rozeszły się bardzo szybko. Wciąż jednak nie wszyscy dokonali stosownych wpłat, dlatego warto kontaktować się z klubem i sprawdzać dostępność biletów. Będziemy o tym informowali w mediach społecznościowych. Dodatkowo dla spóźnialskich kibiców jeden z naszych sponsorów przygotował niespodziankę, o której poinformujemy w godzinach wieczornych. Cieszymy się, że zobaczymy się na trybunach - powiedział Mariusz Kędzielski, dyrektor Wybrzeża.

Awizowane składy:

Orzeł Łódź: 1. Marcin Nowak 2. Brady Kurtz 3. Norbert Kościuch 4. Luke Becker 5. Aleksandr Łoktajew 6. Mateusz Dul

Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 9. Wiktor Kułakow 10. Michał Gruchalski 11. Krystian Pieszczek 12. Jakub Jamróg 13. Rasmus Jensen 14. Alan Szczotka 15. Piotr Gryszpiński 16. Lukas Fienhage

Początek meczu: 18:30 Sędzia: Ryszard Bryła Komisarz toru: Krzysztof Okupski.

Zobacz też: Bydgoszcz odlicza dni, bo wierzy, że znalazł się drugi Gollob Żużel. Nowe informacje ws. Andrieja Karpowa. Kibice czekali na takie wiadomości

Źródło artykułu: