Żużel. Stal Rzeszów zaprezentowała nowe logo. Kibice podzieleni

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Patryk Rolnicki
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Patryk Rolnicki

7R Stolaro Stal Rzeszów krok po kroku odbudowuje swoją pozycję w polskim speedwayu. Drużyna z Podkarpacia w piątek zaprezentowała swoje logo, którym stara się powrócić do tradycji rzeszowskiego speedwaya. Opinie kibiców są jednak podzielone.

W tym artykule dowiesz się o:

Rzeszowskie Towarzystwo Żużlowe odbudowuje żużel w stolicy Podkarpacia. W 2020 roku zespół występował w rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej jako RzTŻ Rzeszów. Natomiast już w 2021 roku ligowa drużyna będzie miała nazwę 7R Stolaro Stal Rzeszów. Właśnie powrót do "Stali" był początkiem nawiązywania do historii rzeszowskiego speedwaya.

Jak się okazało kolejnym krokiem było zaprezentowanie nowego logo Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. Powraca w nim charakterystyczny żuraw. Ponadto, znajduje się w nim srebrny krzyż kawalerski, który jest elementem herby stolicy Podkarpacia. Co więcej, wszystko jest skomponowane w tradycyjnych biało-niebieskich barwach.

Prezentacja logo w mediach społecznościowych spotkała się z mieszanymi opiniami kibiców w mediach społecznościowych. Część z nich była zadowolona. Jednakże nie brakowało internautów posiadających mniejsze lub większe obiekcje. Najwięcej kontrowersji wzbudził napis "RzTŻ" zamiast "Stal Rzeszów", bowiem tak nazywa się ligowa drużyna.

"Mam mieszane uczucia. Wiadomo ze lepsze niż to co było, bo gorszego się zrobić nie dało. Sama ta grafika pokazuje absurd Waszych działań. Na logo "RzTŻ", a w nazwie nigdzie nie ma tego członu. Takie logo możecie sobie dać na logo stowarzyszenia, spółki, zwał jak zwał. Drużyna nazywa się Stal, więc w logo powinno być Stal. Zmiana na lepsze, ale bez spójności" - argumentował pan Damian.

"Szału nie ma, ale lepsze takie logo niż brak żużla w Rzeszowie" - podsumował pan Tomasz.

Zobacz także: Motor znów zachwyci cały świat
Zobacz także: Apator szuka talentów

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bogate zakupy u Patryka Dudka. Żużlowiec Falubazu nie odczuł, żeby zrobiło się taniej

Źródło artykułu: