Żużel. Zagar już nie schodzi z motocykla. Czeka na sygnał od Żyto

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Matej Zagar
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Matej Zagar
zdjęcie autora artykułu

Choć żużlowy sezon jeszcze nie ruszył, Matej Zagar, nowy żużlowiec Falubazu Zielona Góra, już nie rozstaje się z motocyklem. Póki co crossowym, ale niebawem zamieni go na maszynę żużlową.

- Od kiedy wróciłem do domu z obozu, codziennie jeżdżę na motocrossie. Każdego dnia temperatura wynosi 16 stopni Celsjusza, jest ciepło - mówi Matej Zagar w rozmowie z FalubazTV.

Reprezentant Słowenii pracuje nie tylko nad rozjeżdżeniem i optymalną formą fizyczną na start nowego sezonu PGE Ekstraligi. W warsztacie trwają też intensywne prace nad jego maszynami.

- Przyjechali do mnie mechanicy, składają fury, a ja codziennie cieszę się jazdą na motocrossie - opisuje Zagar, który już czuje się gotowy do pierwszego wyjazdu na żużlowy tor po zimowej przerwie.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Patryk Dudek: ciężko będzie bić się o pierwsze miejsce. Najważniejsze utrzymanie

- Wolę, by po rozpoczęciu treningów na żużlowym motocyklu, już z niego nie zsiadać. Nie chcę, by po rozpoczęciu jazd były przerwy. Gdy tylko trener Żyto da znać, że możemy trenować na torze, odpalam busa i przyjeżdżam - zapowiada Zagar.

Kiedy nadarzy się okazja do pierwszych treningów w Zielonej Górze? Jeśli na przeszkodzie nie stanie pogoda, Zagar i jego nowi koledzy z Falubazu pojawią się na swoim obiekcie w nadchodzącym tygodniu.

- Już chcielibyśmy wyjechać, ale uważam, że wyjazd jednego dnia, by potem mieć tydzień przerwy, nic nie daje - mówił trener Piotr Żyto (więcej TUTAJ).

Zobacz też: Żużel. Dudkowi nie spieszy się na tor. Póki co jeździ u Protasiewicza

Źródło artykułu: