Żużel. Szkółka Wybrzeża się odbudowuje. Kilku zawodników szykowanych do licencji

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Amadeusz Szulist
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Amadeusz Szulist

Po przejściu Karola Żupińskiego do eWinner Apatora, podstawową parę juniorów w 2021 roku Zdunek Wybrzeża mają stanowić dwaj zawodnicy spoza Gdańska. W młodszych rocznikach dzieje się jednak sporo i szkółka ma przynieść profity.

Młodzieżowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk w przeciwieństwie do seniorów na ten moment nie wybijają się na tle ligowej konkurencji. - Piotr Gryszpiński po pierwszym sezonie w Gdańsku będzie miał więcej okazji do jazdy, a tego potrzebuje. Zima w 2020 roku się przedłużyła, terminy były napięte. Na dziś może mamy nieco słabszą formację juniorską, ale będziemy pracować by na koniec sezonu mówić o tym, że mamy silną parę młodzieżowców. Gryszpiński oraz Alan Szczotka mają potencjał i dadzą radę - powiedział Piotr Szymko, trener gdańskiego klubu.

- Wierzę też w to, że rozwinie się Amadeusz Szulist i w to, że będziemy mieli nową licencję w klasie 500. Powrócił mój podopieczny Bartosz Tyburski, który trenuje podczas zimowych przygotowań. Na wiosnę ma zacząć jazdę na motocyklu, a to bardzo zdolny chłopak. Czym więcej pracy, tym efekty będą bardziej widoczne - dodał.

Szkółka w Gdańsku powoli się rozkręca i nie brakuje w niej zawodników szykowanych do licencji w poszczególnych kategoriach. - W klasie 500cc będzie też trenować Jakub Staszewski, który wrócił do treningów. Na 250cc mamy licencjonowanego Mateusza Łopuski, a także Antoniego Kawczyński i Kacpra Króla, który będzie przygotowany do licencji na wiosnę. Kawczyński na początku maja będzie podchodził do egzaminu na 250cc i będziemy mieli 4 zawodników w tej klasie - przekazał Piotr Szymko, który liczy, że w klasie 250cc dobre wyniki będzie notował Mateusz Łopuski.

Wybrzeże to też jeden z nielicznych klubów, które w swoich strukturach szkolą regularnie miniżużlowców. - Na mini torze mamy dużą rzeszę chłopaków, jest z kim pracować po to, by przechodzili na duży tor. Jakub Malina i Eryk Kamiński mają licencję. Nie chcemy podpierać się w zawodach Antonim Kawczyńskim, by go nie cofać. Kiedyś zawodnicy jeździli na małym torze do 15.-16. roku życia, teraz jest trend, by jak najszybciej przechodzili na motocykle o wyższej pojemności - podsumował Szymko.

Czytaj także: 
Ward oferował kasę pani z lotniska
Hancock śle ripostę do Suskiewicza

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Źródło artykułu: