Żużel. Sparta - Falubaz. Martin Vaculik to za mało. Brązowe medale dla wrocławian [RELACJA]

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Chris Holder, Maciej Janowski
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Chris Holder, Maciej Janowski

Betard Sparta Wrocław odrobiła straty z pierwszego meczu i sięgnęła po brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Wrocławianie wygrali z RM Solar Falubazem Zielona Góra 50:40. Gościom nie pomógł fenomenalny występ Martina Vaculika.

Po pierwszym spotkaniu o brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski w lepszej sytuacji był RM Solar Falubaz Zielona Góra, który w piątek przed własną publicznością wygrał 37:32. Zaliczka w kontekście dwumeczu była jednak niewielka, choć zielonogórzanie w fazie zasadniczej we Wrocławiu zremisowali 45:45.

Gospodarze do tego spotkania przystępowali osłabieni brakiem Taia Woffindena, za którego stosowane było zastępstwo zawodnika. W dodatku skutki piątkowego upadku odczuwał Maciej Janowski. W Falubazie zabrakło kontuzjowanego juniora Norberta Krakowiaka, którego było zastąpić zdecydowanie łatwiej niż trzykrotnego mistrza świata.

Wrocławianie liczyli na dobrą postawę Maxa Fricke'a i Daniela Bewleya. Obaj w Zielonej Górze byli liderami i to od nich w dużej mierze zależało, czy Sparta sięgnie po brązowy medal. Ten drugi korzystał z silników Woffindena i znów nie zawiódł. Jednak bohaterem wrocławian był inny Australijczyk, gościnnie występujący w ich barwach Chris Holder.

ZOBACZ WIDEO Limitery miały doprowadzić do oszczędności, ale poszło to w drugą stronę

Były mistrz świata po siedmiu biegach to on jako jedyny z zawodników Sparty potrafił wygrywać biegi. W dodatku te z jego udziałem kończyły się triumfami wrocławian, dzięki czemu Sparta budowała swoją przewagę. Po siedmiu wyścigach prowadziła już sześcioma punktami. To jednak oznaczało, że Falubaz może korzystać z rezerw taktycznych. Na nic się to zdało. Zielonogórzanie po prostu nie mieli kim straszyć.

I już w ósmym wyścigu trener Piotr Żyto posłał do boju Martina Vaculika, a Słowak tylko puszczał sprzęgło i gnał do mety po kolejne trzy punkty. To on był nadzieją Falubazu na utrzymanie przewagi z pierwszego spotkania. W dziewiątym biegu po raz pierwszy zmierzyli się dwaj dotąd niepokonani zawodnicy i Vaculik potwierdził fenomenalną dyspozycję, z łatwością pokonując Australijczyka.

Vaculik był jedynym zawodnikiem Falubazu, który był w stanie nawiązać walkę z gospodarzami. To było jednak zbyt mało, by zielonogórzanie sięgnęli po brązowy medal. Przełomem w tym meczu były biegi dziesiąty i jedenasty, w których podwójnie triumfowali miejscowi. Ich przewaga w dwumeczu wynosiła wtedy już 9 "oczek", a po trzynastym biegu już było wiadomo, że to wrocławianie odbiorą brązowe medale.

Mecz zakończył się wygraną Sparty 50:40. Gościom nie pomógł świetny występ Martina Vaculika, który zdobył komplet 18 punktów. Zawiedli pozostali seniorzy - z wyjątkiem Piotra Protasiewicza. Z kolei w Sparcie nie było słabych punktów. Każdy pojechał na swoim poziomie i przyczynił się do tego, że wrocławianie skończyli ten sezon na trzecim miejscu.

Punktacja:

Betard Sparta Wrocław - 50 pkt.
9. Chris Holder - 14 (3,3,3,2,3,0)
10. Przemysław Liszka - 0 (-,-,-,-,-)
11. Tai Woffinden - 0 ()
12. Max Fricke - 10+3 (1,2,2*,2*,2*,1)
13. Maciej Janowski - 11+3 (1*,2,1*,3,2*,2)
14. Gleb Czugunow - 7+1 (2,1*,2,2)
15. Michał Curzytek - 0 (0,0,0)
16. Daniel Bewley - 8+2 (2,2*,1*,3,0)

RM Solar Falubaz Zielona Góra - 40 pkt.
1. Michael Jepsen Jensen - 1 (0,1,0,-,-)
2. Martin Vaculik - 18 (3,3,3,3,3,3)
3. Rohan Tungate - 3 (2,0,-,0,1)
4. Piotr Protasiewicz - 7+1 (3,1,0,1,2*)
5. Patryk Dudek - 2 (0,1,1,d,-)
6. Damian Pawliczak - 4 (3,0,0,1)
7. Mateusz Tonder - 5 (1,0,1,3)
8. Fabian Ragus - 0 ()

Bieg po biegu:
1. (63,48) Holder, Tungate, Fricke, Jepsen Jensen - 4:2 - (4:2)
2. (63,17) Pawliczak, Czugunow, Tonder, Curzytek - 2:4 - (6:6)
3. (62,42) Vaculik, Fricke, Janowski, Dudek - 3:3 - (9:9)
4. (62,51) Protasiewicz, Bewley, Czugunow, Pawliczak - 3:3 - (12:12)
5. (62,80) Holder, Fricke, Protasiewicz, Tungate - 5:1 - (17:13)
6. (62,35) Vaculik, Janowski, Jepsen Jensen, Curzytek - 2:4 - (19:17)
7. (62,66) Holder, Bewley, Dudek, Tonder - 5:1 - (24:18)
8. (62,75) Vaculik, Czugunow, Janowski, Protasiewicz - 3:3 - (27:21)
9. (62,76) Vaculik, Holder, Bewley, Jepsen Jensen - 3:3 - (30:24)
10. (62,75) Janowski, Fricke, Dudek, Pawliczak - 5:1 - (35:25)
11. (63,21) Holder, Fricke, Protasiewicz, Tungate - 5:1 - (40:26)
12. (62,52) Vaculik, Czugunow, Tonder, Curzytek - 2:4 - (42:30)
13. (63,11) Bewley, Janowski, Tungate, Dudek (d) - 5:1 - (47:31)
14. (62,84) Tonder, Janowski, Pawliczak, Bewley - 2:4 - (49:35)
15. (62,99) Vaculik, Protasiewicz, Fricke, Holder - 1:5 - (50:40)

Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński
Przewodniczący jury: Marek Wojaczek
Komisarz techniczny: Błażej Demski
Kontroler motocykli: Ryszard Walus
NCD w biegu 6. uzyskał Martin Vaculik - 62,35 sek.
Startowano według II zestawu.

Wynik dwumeczu: 82:77 dla Betard Sparty Wrocław, która zdobyła brązowy medal DMP.

Czytaj także:
Polonia - Ostrovia. Przytup gospodarzy na koniec sezonu. Niepokonany Grzegorz Zengota
Kanclerz dokonał niemożliwego. Lyager zostaje w Polonii! Do tego Bellego

Komentarze (44)
avatar
Złocisty
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zarówno Falubaz, jak i Sparta mogą być zadowolone w tym sezonie. Falubaz pojechał znacznie powyżej swojego potencjału, świetną robotę zrobili juniorzy i 4 miejsce w tym roku to duży plus. Jeśli Czytaj całość
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juniorzy Falubazu pokazali w 14 biegu gwiazdom jak powinni jechać od pierwszego biegu. 
avatar
Kostek24
12.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Więcej oczekiwano od liderów Falubazu - Dudka, Jensena - jest jak jest, trudno - zobaczymy za rok, gdy nie będzie parodii z gośćmi 
avatar
Przemysław Chmielewski
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ekstraliga...do Play off weszli ,, goście,, zapomnijmy o sezonie 2020 
avatar
leH
11.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Falubaz awansując do czwórki Ekstraligi to był już duży sukces bo takie kluby jak Włókniarz czy Motor mieli silniejsze składy i odpadli z playoff.W tej 4 Falubaz był zdecydowanie najsłabszym o Czytaj całość