Żużel. IMŚJ. Polska dominacja przerwana w Pardubicach. Jaimon Lidsey mistrzem świata. Kubera drugi [RELACJA]

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey

Jaimon Lidsey mistrzem świata juniorów. Australijczyk przerwał trwającą trzy lata hegemonię Polaków. 21-latek był zdecydowanie najlepszy w turnieju w Pardubicach. Srebro dla Kubery, brąz zgarnął Oleg Michaiłow.

Powrót do korzeni w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów. Po raz pierwszy od 2009 roku odbył się jednodniowy finał rywalizacji. Wówczas, na torze w Gorican, bezkonkurencyjny był Darcy Ward. Od kolejnego sezonu zmagania toczyły się w cyklu turniejów.

Zmiany podyktowane nie były bynajmniej kwestiami regulaminowymi, a pandemią koronawirusa panującą na świecie. Zrezygnowano, z konieczności, z przeprowadzenia eliminacji, a zmagania skrócono do jednego turnieju. Listę startową finału w Pardubicach stworzono poprzez nominacje przyznane przez poszczególne federacje.

Polskę mieli reprezentować Dominik Kubera i Wiktor Lampart. Ten drugi z powodu kontuzji wypadł z obsady. W jego miejsce wskoczył Jakub Miśkowiak, świeżo upieczony wicemistrz Polski do lat 21. Tymczasowe zasady nominacji sprawiły, że w obsadzie pojawili się mniej doświadczeni zawodnicy jak Francuz Steven Goret czy Włoch Mattia Lenarduzzi. Na domiar złego tor w Pardubicach był w piątek bardzo wymagający dla młodych żużlowców, wskutek czego notowano sporo upadków.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes GKM Grudziądz był zarażony koronawirusem. Marcin Murawski zabrał głos!

W dużej części wyścigów do mety nie udawało się dojeżdżać całej czwórce, a zdarzyły się sytuacje, że pod taśmą ustawiło się zaledwie dwóch uczestników biegu. Do groźnej sytuacji doszło w gonitwie szóstej, w której Petr Chlupac zahaczył o tylne koło Olega Michaiłowa i z dużą siłą uderzył o tor. Czech znalazł się w karetce, w której zjechał do parku maszyn, po czym... pojawił się na starcie w kolejnej serii startów.

Największym pechowcem zawodów był Marko Lewiszyn. Ukrainiec prezentował ofensywny styl jazdy i jeździł na granicy ryzyka. Zaliczył aż trzy upadki na punktowanych pozycjach, co pozbawiło go awansu do półfinału. Do nietypowej sytuacji doszło w piątej serii, kiedy miał uślizg, pozbierał się i dojechał do mety przed Lukasem Fienhage, świeżo upieczonym mistrzem świata na długim torze.

Zawody nie mogły się podobać. Większość wyścigów układała się według tego samego scenariusza - start, pierwszy łuk, duże odległości pomiędzy zawodnikami. Odnotowano tylko nieliczne mijanki, znacznie częściej żużlowcy walczyli o utrzymanie na motocyklu.

W półfinale zameldowali się obaj Polacy, choć Jakub Miśkowiak musiał pokonać po drodze spore trudności. Zaczął od dwóch jedynek, po czym rozkręcał się z biegu na bieg. Jedyne biegowe zwycięstwo zaliczył w gonitwie 19., w której mierzył się jedynie z Mattią Lenarduzzim. W 21. biegu próbował walczyć, ale nieco mu zabrakło, aby awansować do finału. Do niego wjechał za to Dominik Kubera.

W biegu finałowym nieco na starcie został Kubera, który efektownym atakiem przedarł się na drugą pozycję i przez moment wydawało się, że wystarczy mu prędkości, aby wyprzedzić Lidseya. Przez chwilę powalczył z Australijczykiem o pierwszą pozycję, ale ten był praktycznie nieuchwytny.

Po raz pierwszy od 2016 roku, kiedy najlepszym juniorem został Max Fricke, po złoto sięgnął zawodnik spoza Polski. Kubera musiał zadowolić się srebrem (przed rokiem był trzeci), a brąz przypadł w udziale Olegowi Michaiłowowi. Łotysz niemal oszalał z radości - zdobył dla swojego kraju drugi medal IMŚJ. W 2010 roku na najniższym stopniu podium, również w Pardubicach, stanął Maksim Bogdanow. Drugi z Polaków, Jakub Miśkowiak, był siódmy.

Dodajmy, że w ostatnich dziesięciu edycjach tylko dwa razy nie wygrywał Polak. W 2012 roku najlepszy był Michael Jepsen Jensen, a cztery lata później wspomniany Max Fricke. Jaimon Lidsey został szóstym mistrzem rodem z Australii. Wcześniej tytuły zdobywali Steve Baker (1983), Leigh Adams (1992), Jason Crump (1995), Darcy Ward (2009, 2010) oraz Max Fricke.

Wszyscy tegoroczni medaliści kończą w tym sezonie wiek juniora. Jedno zatem jest pewne - w przyszłym roku poznamy nowego mistrza świata w kategorii do lat 21.

Punktacja:
1. Jaimon Lidsey (Australia) - 20 (3,3,3,2,3,3,3) - 1. miejsce w finale
2. Dominik Kubera (Polska) - 16 (1,3,3,3,2,2,2) - 2. miejsce w finale
3. Oleg Michaiłow (Łotwa) - 14 (2,3,2,2,2,2,1) - 3. miejsce w finale
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania) - 16 (2,2,3,3,3,3,0) - 4. miejsce w finale
5. Mads Hansen (Dania) - 9 (2,1,3,1,1,1) - 3. miejsce w półfinale
6. Petr Chlupac (Czechy) - 8 (3,w,0,2,2,1) - 3. miejsce w półfinale
7. Jakub Miśkowiak (Polska) - 9 (1,1,2,2,3,0) - 4. miejsce w półfinale
8. Jan Kvech (Czechy) - 13 (3,2,2,3,3,u) - upadek w półfinale
9. Niklas Sayrio (Finlandia) - 6 (2,0,2,1,1)
10. Lukas Fienhage (Niemcy) - 5 (0,3,1,1,0)
11. Marko Lewiszyn (Ukraina) - 5 (u,w,1,3,1)
12. Mattia Lenarduzzi (Włochy) - 5 (1,2,d,0,2)
13. Luke Becker (USA) - 4 (t,2,1,1,1)
14. Alexander Woentin (Szwecja) - 3 (3,d,w,d,t)
15. Lukas Baumann (Niemcy) - 1 (0,1,0,0,w)
16. Steven Goret (Francja) - 0 (0,w,d,u,w)
17. Daniel Klima (Czechy) - 0 (d)
18. Pavel Kuchar (Czechy) - 0 (u)

Bieg po biegu:
1. Woentin, Sayrio, Lewiszyn (u3), Klima (d4) (Becker - t)
2. Kvech, Bewley, Lenarduzzi, Goret
3. Chlupac, Hansen, Kubera, Baumann
4. Lidsey, Michaiłow, Miśkowiak, Fienhage
5. Kubera, Kvech, Miśkowiak, Sayrio
6. Michaiłow, Lenarduzzi, Lewiszyn (w/u), Chlupac (w/u)
7. Lidsey, Bewley, Hansen, Woentin (d4)
8. Fienhage, Becker, Baumann, Kuchar (u4) (Goret - w/2min)
9. Hansen, Sayrio, Fienhage, Lenarduzzi (d4)
10. Lidsey, Kvech, Lewiszyn, Baumann
11. Kubera, Michaiłow, Woentin (w/u), Goret (d4)
12. Bewley, Miśkowiak, Becker, Chlupac
13. Bewley, Michaiłow, Sayrio, Bauman
14. Lewiszyn, Miśkowiak, Hansen, Goret (u4)
15. Kvech, Chlupac, Fienhage, Woentin (d4)
16. Kubera, Lidsey, Becker, Lenarduzzi
17. Lidsey, Chlupac, Sayrio, Goret (w/2min)
18. Bewley, Kubera, Lewiszyn, Fienhage
19. Miśkowiak, Lenarduzzi, Baumann (w/u), Woentin (t)
20. Kvech, Michaiłow, Hansen, Becker (d4)

Półfinały:
21. Lidsey, Kubera, Hansen, Miśkowiak
22. Bewley, Michaiłow, Chlupac, Kvech (u3)

Finał:
23. Lidsey, Kubera, Michaiłow, Bewley

Czytaj także:
Zbigniew Boniek mówi o złocie Zmarzlika, Gollobie i przyszłości Polonii
Bartosz Zmarzlik może przejść do historii. Nie dokonał tego żaden Polak

Komentarze (15)
avatar
toronto1
3.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki kozak z tego Lewiszyna,jaka sylwetka,styl.Zaimponował mi. 
avatar
Saddam
3.10.2020
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Wielka szkoda, że Kubera zakończy wiek juniora bez tytułu IMŚJ. Jak nie Drabik to Smektała a teraz trafił na genialną formę Lidseya. Nic to Domin, odbijesz sobie kiedyś wśród seniorów. 
avatar
CKM_
3.10.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Turniej rozgrywany w ciężkich warunkach, bez mijanek, ale podobał mi się. W końcu trochę nowych twarzy i emocje związane z rozstrzygnięciem wszystkiego w tych jednych konkretnych zawodach. Ktos Czytaj całość
avatar
smok
3.10.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Szkoda, że Domin nie wygrał, ale cóż... Jaimon był lepszy. Gratulacje. 
avatar
MK
2.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zawody były antyreklamą żużla - wybaczcie, ale tego naprawdę NIE DAŁO SIĘ OGLĄDAĆ! A wyniki? Dla mnie ok - Lidsey zasłużył