Żużel. Falubaz - ROW: to miał być mecz na dole tabeli. Tor wiele zweryfikował [ZAPOWIEDŹ]

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: na pierwszym planie Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: na pierwszym planie Martin Vaculik

Gdyby zapowiadać ten mecz przed startem sezonu, pewnie padłoby stwierdzenie, że potyczka RM Solar Falubazu Zielona Góra z PGG ROW-em Rybnik będzie spotkaniem drużyn z dołu tabeli. Tor to jednak mocno zweryfikował.

Według przedsezonowych analiz ekspertów, RM Solar Falubaz Zielona Góra i PGG ROW Rybnik miały być drużynami, które w sezonie 2020 zamkną ligową tabelę. I o ile beniaminek PGE Ekstraligi faktycznie jest na dole klasyfikacji (choć nie zajmuje ostatniej pozycji, bo ma dwa punkty, a Moje Bermudy Stal Gorzów - zero), o tyle zielonogórzanie zajmują obecnie pozycję wicelidera, ustępując jedynie Fogo Unii Leszno.

- Na tym etapie postawa zespołu jest bardzo dobra. Myślę, że zaskoczyliśmy już niejednego eksperta i sprawiliśmy radość kibicom. Nasze miejsce w tabeli jest pewnie zaskoczeniem, bo przed sezonem stawiano, że będziemy drużyną walczącą o utrzymanie. Jedziemy swoje, nie popadamy w hurraoptymizm - mówi Tomasz Walczak, kierownik RM Solar Falubazu Zielona Góra.

Dyspozycja jego zespołu to chyba największa niespodzianka tego sezonu w PGE Ekstralidze. RM Solar Falubaz zaliczył tylko jedną wpadkę (z Eltrox Włókniarzem Częstochowa), w pozostałych spotkaniach pojechał natomiast na wysokim poziomie, mocno strasząc Fogo Unię Leszno i urywając punkt Betard Sparcie Wrocław.

ZOBACZ WIDEO Co z przepisem o "gościu" za rok. Ta instytucja ożywia żużel i ligę. Trzeba to utrzymać

- Od początku walczymy o najwyższe cele w lidze. To naturalne, że chcemy bić się o najcenniejsze trofea ligowe. Drużyna potwierdza to od początku sezonu, z wyjątkiem spotkania z Włókniarzem. Zespół ma potencjał, zawodnicy potrafią tworzyć monolit, a to najważniejsze - stwierdza Walczak.

Nie da się ukryć, że zdecydowanym faworytem piątkowej potyczki przy Wrocławskiej 69 będzie RM Solar Falubaz Zielona Góra. O ile bowiem PGG ROW Rybnik u siebie potrafi sprawić niespodziankę (patrz: wygrana z Moje Bermudy Stalą Gorzów), o tyle już na wyjazdach drużyna Lecha Kędziory praktycznie nie istnieje.

- Do każdego spotkania podchodzimy z szacunkiem do przeciwnika, ale też bez żadnego strachu. Zawodnicy są w dobrej formie. Będziemy uważali, by nie popełnić żadnego błędu z teoretycznie słabszym przeciwnikiem - podkreśla Walczak.

- W ROW-ie są nazwiska: fantastyczny sezon jedzie Robert Lambert, który w środę został mistrzem Europy, widać że do poważnego ścigania wraca Kacper Woryna, jest Vaclav Milik, do tego Mateusz Tudzież, który potrafi przyatakować z pozycji juniorskiej, w zawodach młodzieżowych potrafi pojechać fantastyczne biegi. Absolutnie nie można lekceważyć ROW-u, bo miejsce w tabeli nie zawsze odzwierciedla siłę zespołu. Na pewno nie stracimy czujności - zaznacza Walczak.

Awizowane składy:

PGG ROW Rybnik
1. Kacper Woryna
2. Mateusz Szczepaniak
3. Troy Batchelor
4. Sergiej Łogaczow
5. Vaclav Milik
6. Mateusz Tudzież
7. Kamil Nowacki

RM Solar Falubaz Zielona Góra
9. Antonio Lindbaeck
10. Martin Vaculik
11. Piotr Protasiewicz
12. Michael Jepsen Jensen
13. Patryk Dudek
14. Damian Pawliczak
15. Norbert Krakowiak

Początek meczu: godz. 18:00
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Maciej Głód
Wynik pierwszego meczu: 53:36 dla RM Solar Falubazu Zielona Góra

Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 26°C
Wiatr: 4 km/h
Deszcz: 0.0 mm

Zobacz też:
Żużel. Falubaz pokazał, jak przydatna jest próba toru. Krakowiak czuje niedosyt po meczu w Lesznie
Czy w żużlu brakuje bohaterów? Kibice wolą oglądać historie innych sportowców

Źródło artykułu: