[tag=33308]
Robert Lambert[/tag] został nowym indywidualnym mistrzem Europy na żużlu. Podium cyklu TAURON SEC uzupełnili Leon Madsen i Grigorij Łaguta. Utrzymanie w stawce zapewnili sobie także Mikkel Michelsen oraz Bartosz Smektała.
- Będąc tu gdzie teraz jestem spełniam swoje marzenia - powiedział Robert Lambert po zwycięstwie w cyklu TAURON SEC. - W zeszłym roku byłem blisko, ale zaspałem w ostatniej rundzie - dodaje.
To kolejny już sezon w którym walka o indywidualne mistrzostwo Europy przynosi sporo emocji. Przed ostatnią rundą w Toruniu pierwsze miejsce w cyklu wciąż było sprawą otwartą. - Przez cały wieczór mocno walczyłem z Leonem, wiedziałem, że o mistrzostwie może zadecydować pojedynczy bieg, więc byłem w pełni skupiony - powiedział Brytyjczyk Radosławowi Zielińskiemu z firmy One Sport.
ZOBACZ WIDEO Co z przepisem o "gościu" za rok. Ta instytucja ożywia żużel i ligę. Trzeba to utrzymać
Dla Lamberta zwycięstwo w TAURON SEC jest przepustką do przyszłorocznego cyklu Grand Prix. Anglik ścigał się w indywidualnych mistrzostwach świata już w zeszłym roku (zastępując Hancocka), ale bez powodzenia.
- Nie udało mi się pojechać tak jak chciałem i pokazać, że mogę ścigać się na tym poziomie. W sezon 2021 na pewno wejdę jeszcze bardziej zmotywowany i skupiony, bo sukcesy w tak ważnych turniejach jak Grand Prix są moim największym celem - twierdzi Anglik.
Czytaj także: Grand Prix wraca do Gorzowa
Czytaj także: Część mózgu odpowiedzialna za inteligencję pojechała na wakacje