Przed nami szósta kolejka PGE Ekstraligi, ale już teraz wiemy, że MrGarden GKM Grudziądz znów będzie miał piekielnie ciężko, aby wejść do pierwszej czwórki. Na razie ich dorobek punktowy jest skromny i wskazuje liczbę dwa. Rywale z czołówki uciekają, a wśród nich Motor Lublin. Gospodarze napędzeni zeszłotygodniową wygraną w Częstochowie, zrobią zapewne wszystko, aby utrzymać dobrą passę.
Generalnie rzecz biorąc chyba mało kto wierzy w niespodziankę w tym meczu. Oczywiście nie odbieramy szans zespołowi z Grudziądza, ale dotychczasowe wyjazdy mocno zweryfikowały siłę tej drużyny. Brakuje mocnych punktów, a i o atmosferze też można byłoby wiele napisać. W sytuacji, gdy równo jedzie w sumie tylko Artiom Łaguta, a czasami na wyjazdach wsparciem dla Rosjanina są Kenneth Bjerre czy Nicki Pedersen, to trudno wtedy o korzystny wynik. A do tego wszystkiego juniorzy. Ta formacja spisuje się fatalnie. Ale na tym zakończmy, bo nie kopie się leżącego.
W każdym razie przed drużyną Roberta Kempińskiego piekielnie ciężkie zadanie. Przed nim samym również, bo ostatnio menedżer dobrej prasy też nie miał. Został nawet wezwany na dywanik do działaczy. Oczywiście sam za zawodników na motocykl nie wskoczy, ale można mieć do niego zarzuty względem kilku rozwiązań taktycznych. Zobaczymy, czy odrobił lekcję.
ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: 200 tys. na przygotowanie do sezonu już dawno wydałem
Z kolei w Motorze zdaje się wszystko dobrze funkcjonować. No może poza wyborem piątego seniora, bo w tym wypadku można się trochę pogubić. Do składu wraca Paweł Miesiąc. Nie pojedzie Jakub Jamróg, choć plamy ostatnio w Częstochowie nie dał. Chwalił go zresztą menedżer Jacek Ziółkowski, który mówił, że zmian personalnych raczej nie przewiduje.
A jednak. Jamróg usiądzie na ławie i będzie przyglądał się popisom Miesiąca. Ten na pewno zmotywowany jest do granic możliwości. Skład lublinian skrojony jest tak, że jeden nieudany bieg może sprawić, że kolejny mecz będzie trzeba oglądać z perspektywy trybun. Inna sprawa, że Miesiąc będzie w dość komfortowym położeniu. GKM to raczej nie jest rywal z najwyższej półki, więc spokojnie może powalczyć o dobry wynik i wejściówkę do składu na kolejne spotkanie.
Awizowane składy:
MrGarden GKM Grudziądz
1. Przemysław Pawlicki
2. Kenneth Bjerre
3. Nicki Pedersen
4. Krzysztof Buczkowski
5. Artiom Łaguta
6. Marcin Turowski
7. Damian Lotarski
Motor Lublin
9. Grigorij Łaguta
10. Paweł Miesiąc
11. Matej Zagar
12. Jarosław Hampel
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Wiktor Trofimow
Początek meczu: godz. 20:30
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Jacek Woźniak
CZYTAJ TAKŻE: Żużel. Poznaliśmy listę startową finału Złotego Kasku. Brakuje kilku gwiazd
CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Może to i lepiej, że Stal nie jedzie ze Spartą. Pacjenci z COVID-19 walczą o życie w gorzowskim szpitalu